Na Boże Narodzenie dzwony ze słynnej przemyskiej ludwisarni Jana Felczyńskiego rozbrzmiewać będą nawet na Filipinach.
"Trzy dzwony o wadze 350, 190 i 100 kg wysłaliśmy na archipelag Filipiński samolotem LOT-u - powiedział Waldemar Olszewski, jeden ze spadkobierców przemyskiej odlewni, której korzenie sięgają XIX wieku. - Dotarły już do jednego z rzymskokatolickich klasztorów w Manili".
W ostatnich dniach dzwony z tej ludwisarni powędrowały także na Ukrainę: do Iwano-Frankowska, Zimnej Wody i Kałusza, na zamówienie tamtejszych parafii rzymsko- i greckokatolickich. Ważą od 30 do 200 kg.
sg, pap