Senator PO: przewodniczący komisji dopuścił się manipulacji wokół ustaw

Senator PO: przewodniczący komisji dopuścił się manipulacji wokół ustaw

Dodano:   /  Zmieniono: 
Głosowanie w Senacie (fot.Wprost)
- Przewodniczący komisji Mieczysław Augustyn dopuścił się manipulacji wokół dwóch ustaw. Stało się to nie po raz pierwszy. Manipulacja polegała na tym, że nie pozwolono nam się pochylić nad projektami. W trakcie prac pan przewodniczący tak manipulował czasem i przebiegiem obrad, żeby uniemożliwić jakąkolwiek nasza ingerencję w ustawy. Sprawa jest ważna, bo niepełnosprawni staną się rekordzistami w zakresie cięć budżetowych. Utracą bowiem w wyniku tylko tych dwóch ustaw, które przeszły w sposób nieprawy na komisji miliard złotych - powiedział o Jan Rulewski, senator PO, który zrezygnował z zasiadania w senackiej Komisji Rodziny i Polityki Społecznej.
Polityk dodał, że przewodniczący komisji często tak prowadził obrady, aby nie dopuścić do zgłaszania jakichkolwiek poprawek do ustaw. Podał przykład ustawy emerytalnej do, której zaproponował "dość istotne poprawki", ale Augustyn " po cichu zaproponował układ", w ramach którego Rulewski wycofa poprawki, a komisja przychyli się do jego projektu uchwały. - Finalnie odrzucono zarówno poprawki, jak i uchwałę. Pan przewodniczący twierdził, że była ona konsultowana z najwyższą półką - zaznaczył Rulewski.

Pytany o to co kim są osoby, o których wyraził się "najwyższa półka" powiedział, że "nie wie, o kogo chodzi, ale można się domyślać".  Dodał, że mimo obietnicy pracy nad jego poprawkami "obrady [komisji - red.] zostały zamknięte i temat się zakończył".

- Takie obrazki ostatni raz widziałem w komunie na sesji wojewódzkiej rady narodowej, kiedy to pan wojewoda Bąk obiecał radnym, że porozmawia z nimi. Mieli wrócić na salę. Zamiast tego, milicja nas wypędziła z obrad, bijąc przy tym. Na szczęście dziś jeszcze nie biją - opisał procedowanie przez komisję Rulewski.

stefczyk.info, ml