Ludwik Dorn z Solidarnej Polski skomentował na antenie radiowej Trójki poproszenia Wysokiego Komisarza ds. Zagranicznych i Polityki Bezpieczeństwa, baronessę Upholland Catherine Ashton przez ministra spraw zagranicznych Polski Radosława Sikorskiego o pomoc w sprowadzeniu wraku prezydenckiego Tu-154 z Rosji.
W opinii byłego marszałka Sejmu istnieją dwie możliwości, które spowodowały takie posunięcie. - Albo pan minister Sikorski urobił swoich bardzo ważnych i ważnych kolegów -"słuchajcie mamy problem, chcemy to załatwiać przez Panią baronessę Ashton, dajcie mi wsparcie" - i wtedy będę się z tego cieszył, albo to zostało zrobione, żeby to zbyć na polskim rynku politycznym i wtedy nic z tego nie będzie - ocenił Dorn.
Polityk zaznaczył także, że jeśli sprawa została dobrze przygotowana to kwestia zostanie podniesiona w trakcie rozmów UE - Rosja. W przeciwnym wypadku i wystosowaniu prośby ze względu na "tzw. pijar" minister Sikorski "wystawił interes Rzeczpospolitej na szwank".
Polskie Radio Program Trzeci, ml
Polityk zaznaczył także, że jeśli sprawa została dobrze przygotowana to kwestia zostanie podniesiona w trakcie rozmów UE - Rosja. W przeciwnym wypadku i wystosowaniu prośby ze względu na "tzw. pijar" minister Sikorski "wystawił interes Rzeczpospolitej na szwank".
Polskie Radio Program Trzeci, ml