Senyszyn: państwo daje, Kościół – bierze. "Cel czysto hedonistyczny"

Senyszyn: państwo daje, Kościół – bierze. "Cel czysto hedonistyczny"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Joanna Senyszyn (fot. KRZYSZTOF BURSKI / Newspix.pl)Źródło:Newspix.pl
Joanna Senyszyn nawiązała na swoim blogu do sejmowego głosowania ws. związków partnerskich. „Nieprawdą jest, że w piątkowych głosowaniach Sejm odrzucił wszystkie projekty ustaw o związkach partnerskich. Jeden przyjął: o nierozerwalnym związku państwa z Kościołem. Związku pobłogosławionym jeszcze przez Jana Pawła II, uświęconym – ważniejszym od konstytucji – konkordatem” – napisała.
Europosłanka uważa, że nie jest to związek partnerski w pełnym znaczeniu. „Raczej nierówny i toksyczny, w którym państwo wyłącznie daje, a Kościół tylko bierze” – oceniła.

„Stosując debatowe sformułowania posłanki Pawłowicz, >w tych relacjach nie ma żadnego pożycia /…/ jest co najwyżej tylko jałowe użycie drugiego, traktowanego jako przedmiot<. Związek z państwem ma dla Kościoła >cel czysto hedonistyczny /…/ ma zapewnić, na koszt społeczeństwa i budżetu państwa, ale nie w interesie społecznym, wygodne, łatwe praktykowanie egoistycznych, nieuporządkowanych pragnień<” - pisze europosłanka SLD.

eb