Kolej bez trakcji

Dodano:   /  Zmieniono: 
200 metrów trakcji kolejowej ukradziono między Łabędami a Taciszowem na trasie Gliwice-Wrocław. Pociągi mają tam kilkunastominutowe opóźnienia.
"Choć ukradziono ok. 200 metrów przewodu sieci trakcyjnej, naprawić trzeba aż 600-metrowy odcinek szlaku. Tego typu kradzież często powoduje uszkodzenia całej sekcji na znacznie dłuższym odcinku" - powiedział rzecznik śląskiego oddziału Polskich Linii Kolejowych Włodzimierz Leski. Naprawa potrwa do środowego wieczora. Pociągi kursują wahadłowo po jednym torze, muszą też znacznie zmniejszyć prędkość, stąd opóźnienia.

Do kradzieży doszło we wtorek wieczorem na odcinku biegnącym przez las. Dodatkowo złodzieje złamali trzy słupy sieci trakcyjnej i zniszczyli inne elementy trakcji, m.in. obciążniki sieci.

Odcinek między Gliwicami Łabędami a Taciszowem to część ważnego szlaku kolejowego. Jeżdżą tędy m.in. pociągi pospieszne i intercity, również międzynarodowe. To główny szlak łączący Górny Śląsk i Małopolskę z Wrocławiem.

Według rzecznika, kradzieże sieci trakcyjnej i innych elementów infrastruktury kolejowej na Śląsku w ostatnim czasie nasiliły się. Przed tygodniem złodzieje ukradli ok. 200 m trakcji na odcinku między Herbami a Wieluniem w Częstochowskiem, a wcześniej ok. 300 m między Jejkowicami a Sumicami koło Rybnika.

Złodziei najbardziej interesują przewody trakcyjne, ponieważ wykonane są z miedzi, dobrze wycenianej w skupach złomu. Średnica takich przewodów to prawie centymetr. Ale kradną też żeliwne obciążniki i elementy stalowe, m.in. elementy sterowania ruchem oraz szyny.

Np. we wtorek na szlaku kolejowym w rejonie Tworogu koło Tarnowskich Gór patrol Służby Ochrony Kolei zatrzymał czterech złodziei z 20 kawałkami pociętych szyn kolejowych o długości 2,5 metra.

Tylko w ciągu dziewięciu miesięcy ubiegłego roku na terenie śląskiego oddziału Polskich Linii Kolejowych straty spowodowane kradzieżami i dewastacją elementów infrastruktury kolejowej wyniosły ok. 9 mln zł.

"Kradzieże nie tylko powodują straty, ale także niebezpieczeństwo w ruchu pociągów. Psują też nasz wizerunek, ponieważ pasażerowie narzekają na opóźnienia" - powiedział Leski.

em, pap