Malejący przyrost naturalny: przygotujmy się na dramatyczne zmiany

Malejący przyrost naturalny: przygotujmy się na dramatyczne zmiany

Dodano:   /  Zmieniono: 
Malejący przyrost naturalny: przygotujmy się na dramatyczne zmiany (fot.sxc.hu)
Zgodnie z opublikowanymi przez GUS danymi za dwa lata w Polsce umrze więcej osób, niż się urodzi. W roku 2012 Polaków przybyło dokładnie 4 tysiące. Na antenie TVN CNBC sytuację skomentował prof. Janusz Witkowski, szef GUS.
- Liczba ludności nie jest najważniejszym elementem, który będzie decydował o przełożeniu sytuacji demograficznej na rozwój gospodarczy. Na możliwości zaangażowania ludności w procesie pracy. Znacznie ważniejsze jest powiązanie struktury demograficznej z gospodarczą, zwłaszcza struktury wieku. Następują pewne zmiany, które są efektem zmiany struktury wieku, jak na przykład malejąca liczba urodzeń, która od wielu lat jest na poziomie, który nie gwaratn6uje nam prostej zastępowalności pokoleń, ale to powoduje także wraz z postępem w zakresie trwania życia ludzkiego, że następują dość istotne zmiany w zakresie struktury ludności według wieku - podkreślił prof. Witkowski.
 
- Maleje liczba, ale także odsetek młodzieży, która jest przyszłością każdego kraju, dość duży w dalszym ciągu jest liczba ludności w wieku produkcyjny, ale to się zmieni bo już  w tej chwili udział maleje, ale to co jest szczególnie istotne to systematyczny wzrost liczby i odsetka liczby w wieku poprodukcyjnym. Nie mówię tego żeby traktować te zmiany jako dramatyczne, ale należy się do nich przygotować. Ale także patrzeć na nie jako na pewne obiektywne zjawisko bo nie da się tego zmienić w ciągu 10-15 lat. My musimy podjąć pewne działania w sferze polityki ludnościowej, żeby myśleć co będzie za 20 lat.  Warto o tym pamiętając zastanowić się co zrobić, jak włączyć procesy gospodarcze, żeby właśnie te zmiany strukturalne wykorzystać jako czynnik kreujący - dodał Witkowski.

TVN CNBC, ml