Wszyscy na etat (aktl.)

Wszyscy na etat (aktl.)

Dodano:   /  Zmieniono: 
Po wprowadzeniu zmian w ustawie o podatku PIT nie wiadomo, czy samozatrudniający się robią to legalnie. Zmiany te miały wymusić ich przechodzenie na etaty.
Na problem zwróciła uwagę w czwartek "Gazeta Wyborcza". Osoby prowadzące jednoosobową działalność gospodarczą, świadczące usługi tylko jednej firmie, nie mają już prawa do samozatrudnienia. Ich działalność nie jest już bowiem działalnością gospodarczą, ale "działalnością wykonywaną osobiście". W efekcie firmy korzystające z ich usług, nie mogą już odliczyć podatku VAT zawartego w cenie tych usług. Muszą też za takie osoby płacić podatek dochodowy oraz ZUS, napisała "GW".

Wielu ekspertów przyznaje, że sytuacja powstała po zmianie ustawy jest co najmniej niejasna. Nie wiadomo, czy samozatrudnienie jest obecnie legalne, ponieważ po wprowadzeniu zmian w ustawie o  podatku PIT powstały problemy interpretacji prawa - powiedział specjalista CASE, Jarosław Neneman.

W efekcie - jego zdaniem - "wprowadzenie nowych przepisów zwiększy zakres kombinowania, ponieważ nowe prawo jest niejasne i ludzie będą szukać możliwości obejścia przepisów.

Neneman przypuszcza, że zmiany ograniczające samozatrudnienie zostały wprowadzone pod naciskiem związków zawodowych. Miały one spowodować przechodzenie pracowników na etaty. Ponadto autorzy zmian prawdopodobnie liczyli na zwiększenie wpływów do budżetu z  tytuły podatków i opłat ZUS. Jego zdaniem jednak resort nie przemyślał do końca ich celu.

"Po zmianie ustawy, samozatrudnienie jest nie tyle nielegalne, co  powstały utrudnienia podatkowe w związku ze wspomnianą zmianą definicji i z odwołaniami się do ustaw nawzajem" - powiedział Paweł Szałamacha z Centrum im. Adama Smitha. Obawia się on w związku z tym kolejnych problemów.

Zmiana definicja działalności gospodarczej doprowadziła do zagmatwania prawa. Urzędy skarbowe mogą teraz zakwestionować faktury wystawione przez osoby samozatrudniające się" - powiedział. - Natomiast dla firmy zawierającej umowę z osobą samozatrudniającą się, faktury te mogą nie być podstawą do odliczenia podatku VAT.

Według Szałamachy, każda poprawka w ustawach podatkowych prowadzi do zagmatwania prawa.

Zyta Gilowska (PO), wiceprzewodnicząca sejmowej Komisji Finansów Publicznych nie ma wątpliwości. "Mam podstawy przypuszczać, że wprowadzenie zmiany definicji działalności gospodarczej na "działalność wykonywaną osobiście" nie było przypadkowe" - powiedziała.

Według niej, zmiana służyła zwiększeniu wpływów do ZUS "chyba bez świadomości, jakie będą skutki gospodarcze". Osoby, które wykonują pracę na rzecz jednego pracodawcy muszą zakończyć działalność albo szukać jeszcze innego podmiotu, z którym będą mogły zawrzeć umowę. To skomplikuje rozliczanie z podatku VAT. "Z kolei resort finansów raczej nie popełnił błędu, wprowadzając nową definicję wykonywania działalności gospodarczej. Zyskałby jeszcze jeden instrument kontroli rozliczeń z podatku VAT" -  powiedziała. Przypomniała, że podczas prac nad nowelizacją ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych (PIT), Ministerstwo Finansów przedstawiało działalność wykonywaną osobiście, jako koncepcję "klarowniejszą i bardziej sprawiedliwą".

Podczas prac nad nowelizacją kodeksu pracy dużo mówiło się o ograniczaniu samozatrudnienia, ale wszyscy zgodzili się, że odejście od tej zasady zwiększyłoby bezrobocie w Polsce" - powiedziała.

Przeciwko tym opiniom protestuje przewodniczący sejmowej Komisji Finansów Stanisław Stec. "Nie podzielam opinii, że samozatrudnienie jest nielegalne" -  powiedział. - "Urzędy skarbowe nie będą mogły po zmianie prawa odrzucać faktur VAT osób samozatrudniających się".

Według niego, firmy zawierające umowę z osobami samozatrudniającymi się, nie będą musiały ponosić dodatkowych kosztów opłat podatku dochodowego i ZUS tych osób. Nie jest też prawdą, że firmy te nie będą mogły odliczyć podatku VAT, zawartego w cenie usług świadczonych przez te osoby.

Co więcej, jego zdaniem, nowa ustawa daje firmom możliwość sprawdzenia wiarygodności osoby samozatrudniającej się, z którą zawierają umowę. Dzięki nowelizacji firmy te mogą sprawdzić w urzędach skarbowych wiarygodność takiej osoby, czy  posiada NIP, Regon i czy prowadzi księgi rachunkowe, przekonuje Stec.

Również Ministerstwo Finansów dementuje informacje "Gazety Wyborczej", jakoby samozatrudnienie było nielegalne. Firmy mogą nadal odliczać VAT zawarty w cenie usług osób samozatrudniających się. Nie muszą też za takie osoby płacić podatku dochodowego ani ZUS.

"Generalnie sytuacja nie zmieniła się" - twierdzi rzecznik resortu Jarosław Skowroński.

em, pap