Miller: nie ufam prokuraturze, nie powiem nic o więzieniach CIA

Miller: nie ufam prokuraturze, nie powiem nic o więzieniach CIA

Dodano:   /  Zmieniono: 
Leszek Miller (fot. Wprost)Źródło:Wprost
Były premier z ramienia SLD, Leszek Miller na antenie radia TOK FM przyznał, że odmówił składania zeznań w prokuraturze ws. rzekomych więzień CIA na terenie Polski w czasach, kiedy Miller zasiadał na stanowisku Prezesa Rady Ministrów.
- Odmówiłem jakichkolwiek zeznań. Powód? - Nie mam żadnego zaufania co do szczelności prokuratury. Prokuraturę od lat toczy rak. Byłem przekonany, że cokolwiek tam powiem, za chwilę pojawi się w gazetach. Co to jest za prokuratura, której tajemnice można kupić za 2 zł w kiosku? - powiedział były premier.

- Poza tym zakres pytań, które miały być przedmiotem przesłuchania, daleko wykraczał poza problematykę tzw. więzień CIA. A ja jestem na tyle odpowiedzialnym człowiekiem, że nie będę z nikim rozmawiał na temat różnych operacji wywiadowczych - dodał Miller.

Były premier na sugestię, że informacja o więzieniach CIA na terenie Polski pojawiła się w raporcie Open Society Justice Inititive, odparł, że "organizacja nie jest agendą rządową, tylko prywatną inicjatywą. Poza tym lista 50 krajów to lista dumy. Lista, która daje prestiż. Toczy się wojna z terroryzmem, polskie służby są w nią zaangażowane, i jak każe państwo, które jest winą zaangażowane, zasługuje na szacunek, prestiż i dumę".

- Wszyscy polscy oficerowie, którzy uczestniczyli w tajnych operacjach, mogą być pewni: nigdy nie będę źródłem tajnych informacji - podkreślił Miller.

TOK FM, ml