Produkowane w Świdniku śmigłowce Sokół będą pełniły służbę jak środek transportu dla polskich VIP-ów. Pierwsza z zamówionych w wersji de-lux maszyn jest gotowa do służby i zacznie być użytkowana w ciągu tygodnia lub dwóch.
Zasięg śmigłowca wynosi niecałe 1100 kilometrów i będzie służył przede wszystkim premierowi, prezydentowi oraz marszałkom obu izb parlamentu do podróży po Polsce i Europie. Do końca roku do dyspozycji najwyższych urzędników będzie pięć tych maszyn, nazywanych „latającymi limuzynami”.
- Fotele są bardzo wygodne. W kabinie pasażerskiej jest osiem miejsc, dodatkowo jest zainstalowany klimatyzator, więc można korzystać w różnych warunkach pogodowych – wyjaśnił reporterowi tvn24.pl kpt. pil. Grzegorz Pomykała. Jak dodaje, kabina wyposażona jest także w słuchawki samowzbudne oraz podłączony do nich telefon, co umożliwia rozmowy w trakcie lotu.
Pilot dodał, że kabina pasażerska jest dodatkowo wyciszona za pomocą specjalnych pianek. Koszt jednego Sokoła to najprawdopodobniej około 40 milionów złotych, jednak dyrektor zarządzający PZL-Świdnik Nicola Bianco oficjalnie nie chciał zdradzić, ile polskie MON zapłaciło za śmigłowiec.
"Sokół" w wersji VIP jest dopuszczony do latania we wszystkich warunkach atmosferycznych. - Z całą pewnością jest to pewna maszyna. Nie zdarzyło się w historii eksploatacji tego śmigłowca, a przypomnę, że lata on już ponad 20 lat, żeby maszyna zawiodła - powiedział prezes zarządu PZL-Świdnik Mieczysław Majewski.
Eksploatacja śmigłowców będzie istotnym wzmocnieniem dla osób odpowiedzialnych na transport VIP-ów, ponieważ od czasu katastrofy smoleńskiej w użytku wycofano tupolewy oraz Jaki-40. Sokoły są w całości produkowane w Polsce.
Tvn24.pl, ml
- Fotele są bardzo wygodne. W kabinie pasażerskiej jest osiem miejsc, dodatkowo jest zainstalowany klimatyzator, więc można korzystać w różnych warunkach pogodowych – wyjaśnił reporterowi tvn24.pl kpt. pil. Grzegorz Pomykała. Jak dodaje, kabina wyposażona jest także w słuchawki samowzbudne oraz podłączony do nich telefon, co umożliwia rozmowy w trakcie lotu.
Pilot dodał, że kabina pasażerska jest dodatkowo wyciszona za pomocą specjalnych pianek. Koszt jednego Sokoła to najprawdopodobniej około 40 milionów złotych, jednak dyrektor zarządzający PZL-Świdnik Nicola Bianco oficjalnie nie chciał zdradzić, ile polskie MON zapłaciło za śmigłowiec.
"Sokół" w wersji VIP jest dopuszczony do latania we wszystkich warunkach atmosferycznych. - Z całą pewnością jest to pewna maszyna. Nie zdarzyło się w historii eksploatacji tego śmigłowca, a przypomnę, że lata on już ponad 20 lat, żeby maszyna zawiodła - powiedział prezes zarządu PZL-Świdnik Mieczysław Majewski.
Eksploatacja śmigłowców będzie istotnym wzmocnieniem dla osób odpowiedzialnych na transport VIP-ów, ponieważ od czasu katastrofy smoleńskiej w użytku wycofano tupolewy oraz Jaki-40. Sokoły są w całości produkowane w Polsce.
Tvn24.pl, ml