Prawie milion zł nagród dla Kancelarii Sejmu. Kopacz: zgodnie z prawem

Prawie milion zł nagród dla Kancelarii Sejmu. Kopacz: zgodnie z prawem

Dodano:   /  Zmieniono: 
Marszałek Sejmu Ewa Kopacz (PO) (fot. Wprost) Źródło: Wprost
Nagrody (prawie milion złotych - red.) dla pracowników Kancelarii Sejmu zostały przyznane zgodnie z prawem - oświadczyła marszałek Sejmu Ewa Kopacz (PO).
Pytanie o wysokość nagród w Kancelarii Sejmu zadali Artur Dębski i Tomasz Makowski z Ruchu Palikota. Posłowie otrzymali odpowiedź, że w 2012 r. kierownictwo Kancelarii Sejmu otrzymało nagrody o łącznej wysokości 976122,31 zł.

Szef Kancelarii Sejmu Lech Czapla otrzymał ponad 65 tys. zł, a jego zastępca - ponad 56 tysięcy. Prawie 855 tys. otrzymali dyrektorzy biur. Czapla nie napisał, że co przyznano takie nagrody.

Wcześniej opinię publiczną zbulwersowały nagrody, jakie otrzymali za 2012 r. członkowie prezydium Sejmu. Marszałek Sejmu Ewa Kopacz (PO) przyznała wicemarszałkom (Cezaremu Grabarczykowi z PO, Markowi Kuchcińskiemu z PiS, Eugeniuszowi Grzeszczakowi z PSL, Jerzemu Wenderlichowi z SLD oraz Wandzie Nowickiej z Ruchu Palikota) po 40 tys. zł. Jeden z wicemarszałków przyznał Ewie Kopacz 45 tys. zł. Po fali krytyki członkowie prezydium zadeklarowali, że przeznaczą pieniądze na cele charytatywne.

O nagrody w Kancelarii Sejmu Ewa Kopacz była pytana media. Dziennikarz RMF FM chciał wiedzieć, czy kierownictwo Kancelarii nie powinno nagród oddać lub przeznaczyć na cele charytatywne.

Marszałek Sejmu uchyliła się od odpowiedzi. Mówiła, że nagrody są przyznawane w zgodzie z obowiązującym prawem. Dodała, że w Kancelarii Sejmu pracuje ponad 1200 osób, z których wiele zasługuje na nagrody. Ewa Kopacz zaprzeczyła, jakoby fundusz nagród był tajny.

zew, TVN24, "Super Express"