Przez słowa o gejach Wałęsa stracił 70 tys. dol. "Wystawię im rachunek"

Przez słowa o gejach Wałęsa stracił 70 tys. dol. "Wystawię im rachunek"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Lech Wałęsa (fot. Wprost) Źródło:Wprost
- Pokażę światu jak skuteczna jest ta mniejszość: jak wygląda, jak prześladuje i karze większość. I kto tu jest właściwie do ukarania a kto do nagradzania - powiedział były prezydent Lech Wałęsa, nawiązując do swojej słynnej już wypowiedzi o miejscu homoseksualistów w Sejmie. Wałęsa przyznał, że przez swoje słowa stracił 70 tys. dolarów.
Lech Wałęsa mówił niedawno odnosząc się do homoseksualistów, że mniejszość wchodzi na głowę większości. Pytany w TVN24, czy homoseksualiści powinni w Sejmie siedzieć w ostatniej ławie, odparł: "Oczywiście, że tak".

"To nie jest główny nurt"

W rozmowie z "Rzeczpospolitą" były prezydent zdecydowanie zaprzeczył, jakoby był homofobem. Podkreślił, że walczy, by demokracja odzwierciedlała przekrój społeczny. - Jeśli ktoś ma 3 proc., to powinien zajmować miejsce na 3 proc. Nagusy nie mogą rozbierać się i biegać po ulicach, pokazując większości swoją odrębność - powiedział Wałęsa dodając, że nie podoba mu się afiszowanie z homoseksualizmem. - To nie jest główny nurt. Ludzie żyją po to, żeby się rozmnażać i płacić podatki - stwierdził. Były prezydent tłumaczył, że nie chce tworzyć gett ławkowych dla gejów, a słowa o miejscu w Sejmie zostały źle zrozumiane, ponieważ mówi się "szybko, skrótowo". Wałęsa zapewnił, że nie zgadza się na dyskryminację gejów.

"Proszę nie wyciągać fragmentów"

Były prezydent był pytany w RMF FM, czy cofnąłby swe słowa o miejscu homoseksualistów w Sejmie. - Nie, tylko bym jeszcze raz powtórzył, bo w tym temacie jestem niezmienny: jeszcze raz proszę, żeby nie wyciągać fragmentów - odpowiedział Lech Wałęsa.

- Mówiłem, że jestem fanatykiem demokracji, która odzwierciedla przekrój społeczeństwa, szczególnie w parlamencie. I gdyby ta mniejszość - czy te mniejszości - były tak dobierane, to te mniejszości nie znalazłyby się przed murem, ale nawet za murem. I ja mówiłem w tym znaczeniu. Dałem się poznać, że myślę poprawnie i zawsze będę to powtarzał - oświadczył były szef "Solidarności".

Lech Wałęsa pytał, czy homoseksualiści powinni "afiszować się przed większością". - Czy mają pokazywać dzieciom i wszystkim nam - w większości - to wszystko? To powinno być skromne, intymne, a nie... popisywanie się - mówił.

"Wystawię im rachunek"

Były prezydent przyznał, że odczuł już skutki swojej wypowiedzi o homoseksualistach. - Pokażę światu jak skuteczna jest ta mniejszość: jak wygląda, jak prześladuje i karze większość. I kto tu jest właściwie do ukarania a kto do nagradzania - stwierdził. Dodał, że na swojej wypowiedzi stracił finansowo z powodu odwołanych wykładów. - I wystawię im rachunek, szczególnie przy kampanii wyborczej - zadeklarował. Dopytywany powiedział, że stracił 50 i 20 tys. dolarów. - Więc 70 tys. dolarów poszło - podsumował.

zew, TVN24, "Rzeczpospolita", RMF FM