O popiersie Ludwika Waryńskiego, XIX-wiecznego ideologa ruchu socjalistycznego w Polsce, pokłócili się stołeczni radni SLD i PO. Spór dotyczył planów postawienia popiersia Waryńskiego w Warszawie - pisze "Rzeczpospolita".
Popiersie Waryńskiego (koszt postawienia - 100 tys. zł) zostało usunięte z budżetu warszawskiej Woli, które szukały oszczędności w budżecie. Burmistrz Woli, Urszula Kierzkowska z PO, postanowiła wydać 100 tys. zł przeznaczone na popiersie na remonty przedszkoli.
Dwa tygodnie później popiersie wróciło jednak do projektu budżetu. Zarząd dzielnicy miał zmienić decyzję pod naciskiem polityków SLD, którzy zaczęli wywierać presję na PO w warszawskim ratuszu i w Sejmie. Wpływ na zmianę decyzji miała mieć m.in. rozmowa lidera warszawskiego SLD Sebastiana Wierzbickiego z szefową PO w stolicy Małgorzatą Kidawą-Błońską.
arb, "Rzeczpospolita"
Dwa tygodnie później popiersie wróciło jednak do projektu budżetu. Zarząd dzielnicy miał zmienić decyzję pod naciskiem polityków SLD, którzy zaczęli wywierać presję na PO w warszawskim ratuszu i w Sejmie. Wpływ na zmianę decyzji miała mieć m.in. rozmowa lidera warszawskiego SLD Sebastiana Wierzbickiego z szefową PO w stolicy Małgorzatą Kidawą-Błońską.
arb, "Rzeczpospolita"