Kazik: poraża mnie ślinienie się Millera do tego, by być premierem

Kazik: poraża mnie ślinienie się Millera do tego, by być premierem

Dodano:   /  Zmieniono: 
Kazik Staszewski (fot. ANDRZEJ MARCHWINSKI / Newspix.pl )Źródło:Newspix.pl
- Bronisław Komorowski nie jest politykiem wybitnym. To taki nasz Bronek. Raz ma wąsy, raz nie ma, poluje… Jest dobry jako kumpel do biesiady, ale niekoniecznie nadaje się do stania na czele 40-milionowego państwa - mówił w rozmowie z TVP Info lider zespołu Kult Kazik Staszewski.
W ocenie Kazika Komorowski nie jest "wybitnym" politykiem. Jak dodał jest on traktowany przez media zdecydowanie łagodniej niż jego poprzednik - Lech Kaczyński. - Trzeba pamiętać, że Lech Kaczyński musiał przeciwstawiać się kolosalnej agresji mediów. Miał wyjątkowo zły PR i nic dziwnego, że czasem potrafił się zdenerwować i obrazić za coś, co nie było tego warte. Komorowski jest traktowany przez media znacznie, znacznie łagodniej - mówił.

Kazik odniósł się także do kontrowersyjnych wypowiedzi Lecha Wałęsy. - Wałęsa niestety od jakiegoś czasu pogrąża się w swoich wypowiedziach i niejednokrotnie plecie androny. Kiedyś uważałem, że gdy przestał być prezydentem zbyt łatwo zrezygnowaliśmy z jego charyzmy i możliwości prezentacji racji polskich na arenie międzynarodowej. Ale już od jakiegoś czasu myślę, że słusznie iż tak się stało. Sam niech siada z tyłu! - mówił.

- Poraża mnie cynizm Palikota. Poraża mnie ślinienie się Leszka Millera do tego, aby być jeszcze premierem, podczas gdy rządy SLD były największą bodajże tragedią dla tego kraju. No i jeszcze do tego jest konglomerat Kwaśniewski, Palikot, Siwiec. Przecież to już wszystko było i nie rokuje - stwierdził Kazik Staszewski.

ja, TVP Info