Stefan Niesiołowski w rozmowie z Moniką Olejnik w Radiu Zet oburzał się na decyzję Naczelnej Rady Adwokackiej, która postanowiła wszcząć postępowanie dyscyplinarne przeciwko Rafałowi Rogalskiemu, byłemu pełnomocnikowi Jarosława Kaczyńskiego w śledztwie smoleńskim, który obecnie ujawnia szczegóły współpracy z Kaczyńskim i Antonim Macierewiczem. - To jest niepojęte, co to za ludzie w ogóle są? Zamiast podziękować mu za to, że broni honoru adwokatury i nie brnie w te kłamstwa, to Rada Adwokacka występuje w roli rzeczników pana Macierewicza? To niesłychane, to jest kompromitacja adwokatury - przekonywał.
Niesiołowski pochwalił również Rogalskiego za to, że "wycofał się z tej bredni smoleńskiej, z podłości i niszczenia Polski". - Dziękuję, panie mecenasie - dodał. Przekonywał też, że Rogalski nie zdradził żadnej tajemnicy swoich klientów a jedynie "odciął się od Macierewicza".
Rafał Rogalski był pełnomocnikiem Jarosława Kaczyńskiego w śledztwie smoleńskim do końca marca tego roku. Niedawno mecenas powiedział "Rzeczpospolitej", że w Smoleńsku nie było zamachu. Skrytykował też postępowanie szefa parlamentarnego zespołu badającego katastrofę, Antoniego Macierewicza (PiS), zarzucając mu m.im. utrudnianie spotkania eksperta lotniczego prof. Wiesława Biniendy, kwestionującego oficjalną wersję wydarzeń z 10 kwietnia 2010 r., z prokuratorami.
arb, Radio Zet
Rafał Rogalski był pełnomocnikiem Jarosława Kaczyńskiego w śledztwie smoleńskim do końca marca tego roku. Niedawno mecenas powiedział "Rzeczpospolitej", że w Smoleńsku nie było zamachu. Skrytykował też postępowanie szefa parlamentarnego zespołu badającego katastrofę, Antoniego Macierewicza (PiS), zarzucając mu m.im. utrudnianie spotkania eksperta lotniczego prof. Wiesława Biniendy, kwestionującego oficjalną wersję wydarzeń z 10 kwietnia 2010 r., z prokuratorami.
arb, Radio Zet