Nowak pozywa "Wprost". Rozenek: to groźba

Nowak pozywa "Wprost". Rozenek: to groźba

Dodano:   /  Zmieniono: 
fot. Wprost
- To groźba: łupniemy wam 30 milionów kary, jak będziecie dalej krytykować - tak Andrzej Rozenek skomentował w programie Moniki Olejnik informację, że mec. Roman Giertych w imieniu Sławomira Nowaka domaga się od "Wprost" sprostowań, które mogą kosztować 30 milionów złotych za artykuły o niejasnych powiązaniach ministra transportu Sławomira Nowaka z biznesmenami, którzy zarabiają na kontraktach państwowych.
Andrzej Rozenek z Ruchu Palikota ostro krytykował ministra Nowaka. -  To groźba: łupniemy wam 30 milionów kary, jak będziecie dalej krytykować. Nie ma żadnej różnicy - stwierdził.

Zaznaczył, że "to nie jest pierwszy przejaw tego, że w PO dzieje się coś złego jeśli chodzi o wolność prasy". Przypomniał, że wcześniej Donald Tusk wytoczył proces tygodnikowi "NIE". 

Polityk nie krył zaskoczenia reakcją ministra. - Ktoś wytknął, że minister Nowak ma drogie zegarki, których nie ma w jego zeznaniu majątkowym. A ten grozi 30-milionową karą jednemu z najbardziej poczytnych tygodników w Polsce - stwierdził.

W tygodniku „Wprost” pisaliśmy o niejasnych powiązaniach ministra transportu Sławomira Nowaka z biznesmenami, którzy zarabiają na kontraktach państwowych. Opisaliśmy także sposób zarządzania ministerstwem przez Nowaka oraz pojawiające się na jego ręku drogie zegarki, których nie uwzględniał w oświadczeniu majątkowym.

eb, Radio ZET