Proces generała Czesława Kiszczaka ws. śmierci górników z kopalni wujek został zawieszony ze względu na zły stan zdrowia oskarżonego.
Sąd Okręgowy w Warszawie zadecydował o zawieszeniu proces po zapoznaniu się z opinią biegłego psychologa i psychiatrów. Stwierdzili oni, że oskarżony cierpi m.in. na "otępienie, spowolnienie psychiczne, zaburzenia pamięci i uwagi". Sędzia Anna Wielgolewska wydając decyzję o zawieszeniu dodała, ze biegli ocenili iż problemy zdrowotne mogą powodować "możliwość zafałszowania" jego odpowiedzi.
Z tego samego powodu w końcu maja br. Sąd Apelacyjny w Warszawie zawiesił postępowanie apelacyjne wobec Kiszczaka, skazanego w ub. roku przez sąd okręgowy na dwa lata więzienia w zawieszeniu ws. wprowadzenia w 1981 r. stanu wojennego. Jeśli zdrowie Kiszczaka nie poprawi się, nigdy już nie zasiądzie na ławie oskarżonych.
Sędzia podkreśliła, że podczas środowego posiedzenia dwoje biegłych potwierdziło swą opinię jako "jednoznaczną i nie budzącą wątpliwości". Postępowanie wobec Kiszczaka toczyło się od połowy lat 90.
TVN24.pl, ml
Z tego samego powodu w końcu maja br. Sąd Apelacyjny w Warszawie zawiesił postępowanie apelacyjne wobec Kiszczaka, skazanego w ub. roku przez sąd okręgowy na dwa lata więzienia w zawieszeniu ws. wprowadzenia w 1981 r. stanu wojennego. Jeśli zdrowie Kiszczaka nie poprawi się, nigdy już nie zasiądzie na ławie oskarżonych.
Sędzia podkreśliła, że podczas środowego posiedzenia dwoje biegłych potwierdziło swą opinię jako "jednoznaczną i nie budzącą wątpliwości". Postępowanie wobec Kiszczaka toczyło się od połowy lat 90.
TVN24.pl, ml