Były lider SLD Grzegorz Napieralski przekonywał na antenie TVN24, że Donald Tusk mówiąc o możliwej koalicji PO-SLD dał dowód tego, że "boi się SLD" i stara się pozyskać lewicowych wyborców.
- Zawsze w sytuacji kryzysu wewnętrznego w PO i spadku w sondażach Tusk puszcza oko do wyborców lewicy - zauważył Napieralski, który dodał, że Sojusz nie ma zamiaru być "przystawką w koalicji".
Tymczasem eurodeputowany PO Paweł Zalewski przekonywał, że "od początku rządów PO akurat wrażliwość społeczna była i jest istotna", stąd nie powinno dziwić, że Tusk odwołuje się do wyborców lewicowych. Zaznaczył jednak, że wolałby, aby PO utrzymało koalicję z PSL, z którym Platformie "dobrze się współpracuje".
arb, TVN24
Tymczasem eurodeputowany PO Paweł Zalewski przekonywał, że "od początku rządów PO akurat wrażliwość społeczna była i jest istotna", stąd nie powinno dziwić, że Tusk odwołuje się do wyborców lewicowych. Zaznaczył jednak, że wolałby, aby PO utrzymało koalicję z PSL, z którym Platformie "dobrze się współpracuje".
arb, TVN24