SLD nie zrezygnuje z dotacji. "Propozycja Tuska raczej nie przejdzie"

SLD nie zrezygnuje z dotacji. "Propozycja Tuska raczej nie przejdzie"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Rzecznik SLD Dariusz Joński (fot. Damian Burzykowski / Newspix.pl) Źródło: Newspix.pl
SLD chce utrzymania systemu dotowania partii politycznych z pieniędzy podatników. Zdaniem rzecznika partii Dariusza Jońskiego, likwidacja dotacji oznaczałaby powrót do lat 90., gdy - jak wyraził się rzecznik SLD - biznesmeni przychodzili do polityków z walizkami pieniędzy.
Po ostatnich publikacjach mediów dotyczących tego, na co partie wydają pieniądze, premier Donald Tusk powiedział, że partie nie zawsze wydają publiczne pieniądze na realne potrzeby. Tusk zapewnił, że jest mu przykro i że ma nadzieję, iż więcej nie będzie dochodziło do opisywanych przez media kontrowersji. Premier zadeklarował, iż zwróci się do klubu PO o przygotowanie projektu zakazu finansowania partii z budżetu, a dyskusja o wydawaniu przez partie pieniędzy to idealny moment, by wrócić do pomysłu zakazu.

- To złe rozwiązanie. Premier chce odwrócić uwagę od tego, co się dzieje w Platformie - od tego, że były zakupywane i cygara, i boiska wynajmowane, i nocne kluby wynajmowane - skomentował w TVN24 rzecznik SLD Dariusz Joński.

Zdaniem polityka SLD, Donald Tusk zaproponował "coś, co prawdopodobnie nie przejdzie" w Sejmie. - Na szczęście, bo gdyby to przeszło, to mielibyśmy powrót do lat 90., kiedy biznesmeni z walizkami pieniędzy przychodzili, kupowali "cegiełki" od partii politycznych, a później liczyli na to, że politycy i te partie będą lobbowały czy też składały odpowiednie projekty ustaw - powiedział rzecznik Sojuszu.

Według Jońskiego, SLD opowiada się za pozostawieniem subwencjonowania partii politycznych z pieniędzy podatników. - Ale powinniśmy jasno określić, co można, a czego nie można - zastrzegł.

- Skoro Platforma nie wie, co można, a czego nie, to trzeba specjalnie dla niej napisać ustawę. Ale my to zrobimy - mówił Joński.

zew, KPRM, TVN24