Szef MSW o nacjonalistach: tchórzliwi, kompromitują Polskę

Szef MSW o nacjonalistach: tchórzliwi, kompromitują Polskę

Dodano:   /  Zmieniono: 
Prof. Zygmunt Bauman (fot. ADAM KONARSKI / newspix.pl) Źródło:Newspix.pl
O nacjonalistach z Narodowego Odrodzenia Polski i kibicach Śląska Wrocław, którzy 22 czerwca zakłócili wykład prof. Zygmunta Baumana, szef MSW Bartłomiej Sienkiewicz mówił w TVN24, że ich zachowanie "to rodzaj bandytyzmu, który trzeba zwalczać". NOP protestował przeciwko wykładowi prof. Baumana na Uniwersytecie Wrocławskim przypominając uczonemu współpracę ze stalinowskimi służbami bezpieczeństwa.
- Są tchórzliwi. Używają Polski, a ją kompromitują - krytykował osoby, które zakłóciły wykład prof. Baumana minister Sienkiewicz. Minister dodał, że chce rozmawiać z prokuratorem generalnym Andrzejem Seremetem o tym jak zwalczać agresywne wystąpienia takie jak to, do którego doszło podczas wykładu prof. Baumana.

Szef MSW nie pozostawił też suchej nitki na pseudokibicach. - To nie są żadni patrioci. To jest zamiana znaków. Dobro nazywa się złem, a zło dobrem. Ksenofobię i rasizm nazywa się patriotyzmem. To nie ma nic wspólnego z Polską. Na końcu tego problemu jest przemoc. Najpierw wobec obcych, a potem zawsze wobec swoich - mówił o kibolach Śląska Wrocław uczestniczących w incydencie na wykładzie prof. Baumana. - Sto osób to nie jest cała Polska. Ruch kibolski dotyczy zdecydowanej mniejszości młodych ludzi. Musimy zwalczyć to zjawisko całą siłą państwa, ale nie popadajmy z kolei w histerię, że Polska jest na krawędzi faszyzmu - dodał.

Rzecznik Narodowego Odrodzenia Polski we Wrocławiu Dawid Gaszyński w rozmowie z tvn24.pl powiedział, że odpowiedzialny za incydent jest prezydent Wrocławia Rafał Dutkiewicz, który zaprosił prof. Baumana. - Skoro zaprasza sobie donosicieli, to niech się nie dziwi, że tak zareagowaliśmy. To jest tak, jakby do Izraela przyjechał esesman. Uważam, że cała akcja i tak została przeprowadzona w kulturalny sposób, również w stosunku do policji. 11 osób zostało zatrzymanych, ale na taką walkę warto ich było poświęcić - mówił Gaszyński.

arb, TVN24