"W odpowiedzi na pytanie profesora Hartmana: gdzie ja żyję?" odpowiadam: panie profesorze Hartman - tu jest Polska!" - pisze na Facebooku poseł PO John Godson.
Godson skarży się, że "w ostatnim czasie otrzymuje wiele obraźliwych listów, komentarzy oraz wpisów od niektórych lewicowych komentatorów, w tym prof. Hartmana, który w obraźliwy sposób wypowiada się na temat mojej wiary w Boga". Następnie dodaje, że Jan Hartman "uważa, że osoba wierząca nie powinna pełnić funkcji publicznej jakim jest bycie posłem na Sejm RP".
Poseł PO przyznaje następnie, że "jest zaskoczony brakiem tolerancji wobec chrześcijan" prezentowanym przez takie osoby jak prof. Hartman. "Jestem zaskoczony, kiedy ludzie, którzy uważają się za wykształconych i oświeconych, tak naprawdę są ograniczeni umysłowo i nie są w stanie zrozumieć oraz uszanować światopogląd innych. Wręcz przeciwnie - takie osoby dyktują, innym w co mają wierzyć albo kto ma być posłem, a kto nie" - oburza się Godson. I dodaje, że taka "agresja słowna jest czasem gorsza od przemocy fizycznej". "To jest dyskryminacja z powodu wiary" - ocenia.
"Każdy ma prawo wierzyć w to co chce, każdy ma prawo być wierzącym lub ateistą. Każdy ma także prawo rozumieć sprawy moralności zgodnie z własnym sumieniem. Nikt nie powinien być społecznie i politycznie wykluczony z tego powodu. Nauczmy się szanować innych" - apeluje Godson.
arb
Poseł PO przyznaje następnie, że "jest zaskoczony brakiem tolerancji wobec chrześcijan" prezentowanym przez takie osoby jak prof. Hartman. "Jestem zaskoczony, kiedy ludzie, którzy uważają się za wykształconych i oświeconych, tak naprawdę są ograniczeni umysłowo i nie są w stanie zrozumieć oraz uszanować światopogląd innych. Wręcz przeciwnie - takie osoby dyktują, innym w co mają wierzyć albo kto ma być posłem, a kto nie" - oburza się Godson. I dodaje, że taka "agresja słowna jest czasem gorsza od przemocy fizycznej". "To jest dyskryminacja z powodu wiary" - ocenia.
"Każdy ma prawo wierzyć w to co chce, każdy ma prawo być wierzącym lub ateistą. Każdy ma także prawo rozumieć sprawy moralności zgodnie z własnym sumieniem. Nikt nie powinien być społecznie i politycznie wykluczony z tego powodu. Nauczmy się szanować innych" - apeluje Godson.
arb