Onyszkiewicz: dramat na Gaszerbrumie? Pośpiech i chwila nieuwagi

Onyszkiewicz: dramat na Gaszerbrumie? Pośpiech i chwila nieuwagi

Dodano:   /  Zmieniono: 
fot. sxc
Prezes Polskiego Związku Alpinizmu Janusz Onyszkiewicz ocenił w TVN24, że przyczyną dramatu na Gaszerbrumie, gdzie prawdopodobnie zginął Artur Hajzer, mógł być "zrozumiały pośpiech" i "chwila nieuwagi".
Według niepotwierdzonych jeszcze informacji Marcin Kaczkan odpadł od ściany, ale udało mu się zejść do obozu na wysokości 6,5 tys. metrów. Himalaista Krzysztof Wielicki twierdzi, że tam Kaczkan poinformował, że nie żyje jego partner, Artur Hajzer.  

Prezes Polskiego Związku Alpinizmu Janusz Onyszkiewicz stwierdził, że prawdopodobną przyczyną dramatu mógł być "zrozumiały pośpiech Artura, który chciał jak najszybciej zorientować się co się dzieje z Marcinem, który spadł".

eb, tvn24.pl