Wicepremier o posiedzeniu Sejmu: gdybyśmy się pomodlili...

Wicepremier o posiedzeniu Sejmu: gdybyśmy się pomodlili...

Dodano:   /  Zmieniono: 
Janusz Piechociński (fot. WPROST) Źródło:Wprost
- Na pewno gdybyśmy jako całość izba poselska poszli tropem, który zaproponował Franciszek Jerzy Stefaniuk, milczenia i modlitwy, a później tylko prostego głosowania, nie byłoby takich emocji wokół uchwały o Kresach i dramacie Wołynia - mówił w rozmowie z Programem I Polskiego Radia wicepremier i lider PSL Janusz Piechociński.
Zdaniem Piechocińskiego w czasie głosowań w sprawie uchwały dotyczącej 70. rocznicy rzezi wołyńskiej (Sejm nie zgodził się na określenie zbrodni mianem ludobójstwa) oraz ustawy pozwalającej na ubój rytualny w Polsce (Sejm odrzucił projekt) "było dużo emocji i gry partyjnej".

- Gdybyśmy mniej emocjonalnie i bardziej racjonalnie potrafili dyskutować o uboju rytualnym, to pewnie teraz nie rozlewałby się on po debacie publicznej w bardzo niebezpiecznych kierunkach - ocenił lider PSL, który przypomniał, że odrzucony m.in. głosami posłów PO projekt dopuszczający ubój rytualny w Polsce był projektem rządowym. - Więc jest pytanie, czy w równie trudnych głosowaniach większość rządowa okaże się większością - zaznaczył przypominając, że Sejm będzie musiał niedługo zająć się nowelizacją budżetu.

arb, Polskie Radio