Kaczyński: po wyczynach, które na sumieniu ma Rostowski potrzebna komisja śledcza

Kaczyński: po wyczynach, które na sumieniu ma Rostowski potrzebna komisja śledcza

Dodano:   /  Zmieniono: 
Prezes PiS Jarosław Kaczyński (fot. Maciej Goclon / Fotonews / Newspix.pl) Źródło:Newspix.pl
- Doszliśmy do wniosku, że po tych wszystkich wyczynach, które ma na sumieniu minister Rostowski powinna być powołana komisja śledcza - oświadczył prezes PiS Jarosław Kaczyński.
- Trzeba w końcu ustalić, jaki jest stan finansów publicznych, jak wygląda kreatywna księgowość, jaka jest w tym wszystkim rola ministra finansów - podkreślił były premier. Jarosław Kaczyński ocenił, że sprawa jest bardzo ważna m.in. z punktu widzenia funkcjonowania państwa.

Prezes PiS zapowiedział, że jego partia złoży odpowiednio uzasadniony wniosek o powołanie komisji śledczej. Kaczyński wyraził nadzieję, że wniosek poprą wszystkie partie opozycyjne, a koalicyjne PSL zastanowi się, czy warto dalej brać odpowiedzialność za taką politykę finansową i za takiego ministra, jakim jest Jan Vincent Rostowski.

Kaczyński: po wyczynach Rostowskiego - komisja śledcza

W budżecie zabrakło miliardów

Premier Donald Tusk i minister finansów Jan Vincent Rostowski oświadczyli niedawno, że ze względu na brakujące 24 miliardy złotych (według opozycji, 29 miliardów) konieczna będzie nowelizacja budżetu na bieżący rok, zakładająca wzrost deficytu oraz cięcia. Na konferencji prasowej rząd PO-PSL ujawnił też, iż chce zawiesić na dwa lata funkcjonowanie pierwszego progu ostrożnościowego (50 proc.) dotyczącego relacji długu publicznego do Produktu Krajowego Brutto. Wcześniej nie było mowy o takim projekcie.

Drugi próg ostrożnościowy, zapisany w ustawie o finansach publicznych, wynosi 55 proc. Według najnowszych danych Eurostatu, w pierwszym kwartale 2013 r. dług Polski wyniósł prawie 918 miliardów złotych i był równy 57,3 proc. PKB. W poprzednim kwartale dług wynosił 55,6 proc. PKB.  Eurostat stosuje inną metodę liczenia długu niż polskie władze.

Trwają prace nad zawieszeniem progu ostrożnościowego. W planie nie znalazły się konsultacje społeczne. Wieczorem w Sejmie ma odbyć się debata nad rządowym projektem. Kluby będą miały 5 minut na zabranie głosu, co szef SLD Leszek Miller określił mianem niebywałego skandalu.

Dziura Rostowskiego

Opozycja oraz część ekonomistów nazwała brakujące miliardy "dziurą Rostowskiego". Część obrońców Jana Vincenta Rostowskiego twierdzi, że przedstawiając projekt budżetu na ten rok minister celowo wprowadził w błąd rynki finansowe, co przyniosło Polsce korzyść. Zdaniem Millera, to by oznaczało, że minister celowo wprowadził w błąd parlament, a za to ponosi się odpowiedzialność konstytucyjną.

zew, ec.europa.eu/eurostat, TVN24