Czy "Gwiezdne wojny" i Beatlesi zagrażają Polakom?

Czy "Gwiezdne wojny" i Beatlesi zagrażają Polakom?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Gwiezdne Wojny - zagrożenie duchowe? (fot. mat. promocyjne)
"Zagrożenia duchowe. Podstawy chrześcijańskiej walki duchowej" - broszura przygotowana przez księdza dr. Przemysława Sawę, egzorcystę i dyrektora Diecezjalnej Szkoły Nowej Ewangelizacji w Bielsku-Białej, wymieniała wśród zagrożeń dla życia duchowego oglądanie takich filmów jak "Gwiezdne Wojny", "E.T.", "Z Archiwum X", czy "Indiana Jones", a także słuchanie muzyki Beatlesów (ostatecznie ks. Sawa usunął z listy tytuły filmów i nazwy zespołów muzycznych). - To jest tylko z pozoru śmieszne. Kościół zawsze zwalczał to, co stało mu na przeszkodzie. To jest zachowanie monopolisty, kogoś, kto nie może znieść tego, że ludzie interesują się popkulturą - ocenił Roman Kotliński z Ruchu Palikota.
- Jeżeli ktoś nosi znak zodiaku zamiast krzyżyka, to Kościół traktuje go jak odszczepieńca. To podgrzewanie fanatycznej atmosfery - oburzał się Kotliński.

Listy ks. Sawy broniła natomiast Marta Brzezińska z portalu fronda.pl. - Ta lista jest potrzebna. Nie jest dla kogoś, kto ma do czynienia z Kościołem raz w roku - podkreśliła. I zaznaczyła, że lista ta nie jest oficjalnym dokumentem Kościoła.

arb, TVN24