Tusk o bijatyce w Gdyni: nie usprawiedliwiać bandytów

Tusk o bijatyce w Gdyni: nie usprawiedliwiać bandytów

Dodano:   /  Zmieniono: 
Do starcia kibiców z Meksykanami doszło na plaży w Gdyni (fot. YouTube) 
- Jeśli w przestrzeni publicznej pojawiają się głosy o tym jak to bohaterscy kibice Ruchu Chorzów chronili godność polskich kobiet na plaży to apeluję: otrzeźwiejcie - mówił premier Donald Tusk zapowiadając, że rząd będzie zdecydowanie walczył z przemocą w przestrzeni publicznej. To komentarz szefa rządu do bijatyki między kibicami Ruchu Chorzów a meksykańskimi marynarzami do jakiej doszło na plaży w Gdyni.
- Dla nas wrogiem numer jeden będzie od teraz przemoc w każdej postaci. Będę się pilnował, by nie mówić kibic ani kibol, kiedy mam do czynienia z bandytą - mówił szef rządu. - Będziemy szukali sposobów, w tym szybkiej zmiany prawa, szybkiej zmiany procedur, by osoby, które uczestniczyły w bójce szybko lądowały w więzieniu. W Polsce używać przemocy będą mogli wyłącznie policjanci - dodał. Tusk apelował też do mediów, by te "tworzyły atmosferę akceptacji dla działań policji, nawet gdy będą one zdecydowane i brutalne".

- Jest to narodowy interes, wielki interes publiczny: wyeliminowanie przemocy z przestrzeni publicznej w Polsce. Prosimy aby nie usprawiedliwiać tych, którzy biją bezkarnie na ulicach i w innych miejscach, bo to tylko zachęca do stosowania przemocy - podkreślił premier.

arb, Polsat News