Gowin: zwycięstwo Tuska? Myślałem, że będzie większe

Gowin: zwycięstwo Tuska? Myślałem, że będzie większe

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jarosław Gowin (fot. KRZYSZTOF BURSKI / newspix.pl) Źródło:Newspix.pl
Jarosław Gowin na antenie TVN24 zapewnił, że nie zamierza odchodzić z PO mimo przegranych wyborów na szefa partii (Gowin otrzymał ok. 18 proc. oddanych głosów, Donald Tusk - 74,5 proc.). Gowin wyjaśnił, że chce "walczyć, by PO była partią kierującą się ideami w imię których ją powołano".
Były minister sprawiedliwości zwrócił uwagę, że jego wynik jest "wyższy niż w granicach błędu statystycznego" dlatego też polityk zamierza nadal, tak jak w czasie kampanii wyborczej przed wyborami szefa PO, nawoływać do tego, by Platforma wróciła do konserwatywno-liberalnych korzeni. - Nie czuję się wdeptany w ziemię - przekonywał Gowin.

Gowin stwierdził, że spodziewał się iż "zwycięstwo premiera w wyborach będzie bardziej okazałe". Fakt iż w wyborach nie wzięło udział ok. 50 proc. uprawnionych, a na Tuska oddało głos jedynie ok. 38 proc. członków PO (po odliczeniu tych, którzy nie głosowali, oddali głosy nieważne, bądź głosowali na Gowina), były minister sprawiedliwości ocenia jako dowód na to, iż "mandat Tuska do rządzenia jest słaby".

- Coś się skończyło, ale wierzę, że Tusk jest w stanie wyrwać z równi pochyłej rząd i gospodarkę, tylko musi zmienić program. Wystartowałem właśnie dlatego, żeby przypomnieć, że liczy się program, a nie tylko słupki poparcia i ciepła woda w kranie - podsumował były minister sprawiedliwości.

arb, TVN24
Ankieta: Czy Jarosław Gowin powinien odejść z PO? Jarosław Gowin o wyborach w PO