"Teza rzecznika PiS o zaproszeniu SLD, czy tym bardziej Ruchu Palikota (którego zresztą "Solidarność" nie traktuje jako poważnego partnera), i to w sytuacji, gdy PiS również takiego zaproszenia nie otrzymał, jest nieprawdziwa" - napisał w oświadczeniu szef "Solidarności" Piotr Duda, komentując sprawę ujawnionego przez Jacka Kurskieg SMS-a od Jarosława Kaczyńskiego, podaje TVN24.
W SMS-ie od Jarosława Kaczyńskiego do członków PiS, którego treść na Twitterze i antenie Radia ZET ujawnił polityk Solidarnej Polski Jacek Kurski, czytamy: "Szanowni członkowie PiS, w związku z akcją protestacyjną planowaną przez związki zawodowe 14 września i zapowiedzią uczestnictwa w tych protestach polityków SLD, Komitet Polityczny Prawa i Sprawiedliwości nie wyraża zgody na uczestnictwo w tej manifestacji członków PiS i używanie przez kogokolwiek podczas jej trwania symboli i znaków PiS. Używanie podczas jej trwania symboli i znaków PiS jest zabronione". Prawdziwości SMS-a nie zaprzeczył na antenie Radia ZET poseł PiS Jacek Sasin.
Przewodniczący "Solidarności" Piotr Duda oświadczył, że "S" nie pozwoli żadnym politykom, aby "zepsuli protest". Dodał też, że partie nie były przez związkowców bezpośrednio zapraszane do udziału w demonstracji. "Wspólnie z pozostałymi centralami związkowymi przyjęliśmy formułę otwartą, zapraszając do udziału każdego, kto popiera nasze postulaty. Zgłosiło się do nas wiele środowisk, organizacji społecznych, inicjatyw obywatelskich, także i partii politycznych. Dlatego od 11-13 września, a w sposób szczególny w piątek na scenie przed Sejmem RP, przewidzieliśmy dla każdej z tych grup możliwość zaprezentowania swojej obecności i swoich postulatów" - napisał Duda w oświadczeniu.
Protest "Solidarności" zaplanowany jest w terminie 11-14 września (od środy do soboty) w Warszawie.
sjk, TVN24.pl
Przewodniczący "Solidarności" Piotr Duda oświadczył, że "S" nie pozwoli żadnym politykom, aby "zepsuli protest". Dodał też, że partie nie były przez związkowców bezpośrednio zapraszane do udziału w demonstracji. "Wspólnie z pozostałymi centralami związkowymi przyjęliśmy formułę otwartą, zapraszając do udziału każdego, kto popiera nasze postulaty. Zgłosiło się do nas wiele środowisk, organizacji społecznych, inicjatyw obywatelskich, także i partii politycznych. Dlatego od 11-13 września, a w sposób szczególny w piątek na scenie przed Sejmem RP, przewidzieliśmy dla każdej z tych grup możliwość zaprezentowania swojej obecności i swoich postulatów" - napisał Duda w oświadczeniu.
Protest "Solidarności" zaplanowany jest w terminie 11-14 września (od środy do soboty) w Warszawie.
sjk, TVN24.pl