Żołnierze będą rzadziej strzelać. Cięcia w armii

Żołnierze będą rzadziej strzelać. Cięcia w armii

Dodano:   /  Zmieniono: 
Polski żołnierz podczas ćwiczeń w Afganistanie, fot. U.S. Air Force Tech. Sgt. JT May III
- Z planowanych do końca roku 15 ćwiczeń odbędzie się 12 - mówi "Rzeczpospolitej" płk Tomasz Szulejko, rzecznik Sztabu Generalnego. Jak donosi "Rz", resort obrony, rezygnując z części planowanych ćwiczeń zaoszczędzi ponad 300 milionów złotych.
„Rezygnacja z części przedsięwzięć szkoleniowych oraz zmiana formy niektórych z nich spowodują, że szacowane nakłady finansowe przewidywane na organizację i prowadzenie ćwiczeń będą mniejsze o około 300 milionów złotych" - pisze płk Szulejko w informacji przesłanej do redakcji "Rzeczpospolitej". Szczegóły odwołanych ćwiczeń nie są znane.

- Niektóre ćwiczenia zostaną połączone. Ale problemy mogą także dotyczyć zwykłych ćwiczeń poligonowych żołnierzy - tłumaczy "Rz" poseł PiS Mariusz A. Kamiński, wiceprzewodniczący sejmowej komisji obrony. Jak donoi  „Rz" nie odbyć mogą się największe w tym roku ćwiczenia sił powietrznych pod kryptonimem „Orzeł-13/Falcon-13". Z kolei ćwiczenia wojsk lądowych „DRAGON-13" mają się odbyć tylko w sztabach.

Eksperci są cięciami zaniepokojeni. - Nie można oszczędzać na szkoleniu, to sedno funkcjonowania wojska w państwie. Sytuacja na całym świecie jest niepewna, działanie rządu jest lekkomyślne - mówi w rozmowie z "Rzeczpospolitą" dr Grzegorz Kwaśniak, były oficer Sztabu Generalnego, ekspert Narodowego Centrum Studiów Strategicznych.

sjk, "Rzeczpospolita"