Referendum w sprawie odwołania burmistrza Nowego Stawu Jerzego Szałacha z Platformy Obywatelskiej i Rady Miejskiej - podaje TVN24.
Niedzielne referendum w Nowym Stawie zostało unieważnione z powodu zbyt niskiej frekwencji. Wyniosła ona zaledwie 14 proc. Jak poinformowała TVN24 inspektor ds. wyborów i referendum Jadwiga Paszkowska, aby referendum można było uznać za ważne, musiało w nim wziąć udział 60 proc. osób, które uczestniczyło w wyborach do samorządu trzy lata temu.
W referendum oddano 855 głosów - powinno ich być co najmniej 1861. Uprawnionych do głosowania w gminie Nowy Staw jest 6092 mieszkańców.
Przyczyną rozpisania referendum były negatywne oceny części mieszkańców co do zarządzania budżetem przez burmistrza Szałacha - podaje TVN24.
sjk, TVN24
W referendum oddano 855 głosów - powinno ich być co najmniej 1861. Uprawnionych do głosowania w gminie Nowy Staw jest 6092 mieszkańców.
Przyczyną rozpisania referendum były negatywne oceny części mieszkańców co do zarządzania budżetem przez burmistrza Szałacha - podaje TVN24.
sjk, TVN24