Poseł PiS, Joachim Brudziński odciął się w rozmowie z Moniką Olejnik w programie "Gość Radia Zet" od protestów związkowców, którzy zamierzają przez 4 dni blokować Warszawę.
- Pomysł, aby blokować polski Sejm jest chybiony. Nie będziemy protestować przeciwko samym sobie, bo byłaby to sytuacja nieco schizofreniczna - powiedział Brudziński. Ponadto partii Jarosława Kaczyńskiego nie podoba się pomysł zaproszenie przez związkowców Leszka Millera oraz polityków lewicy. Poseł zaznaczył jednak, że Solidarność ma polityczne wsparcie PiS. - Inną rolę mają partie polityczne, a inną związki zawodowe. Tam, gdzie chodzi o prawa pracownicze, będziemy współpracować z "Solidarnością" - przyznał poseł.
Ponadto, Brudziński zapewnił, że posłowie PiS będą kierować do ministra sprawiedliwości interpelacje ws. " prób zastraszenia organizatorów i związkowców przez urzędy wojewódzkie i policję". - Czekamy na informacje, czy nie będzie takich sytuacji jak w roku ubiegłym, kiedy autokary były zatrzymywane na rogatkach - mówił Brudziński.
Radio Zet, ml
Ponadto, Brudziński zapewnił, że posłowie PiS będą kierować do ministra sprawiedliwości interpelacje ws. " prób zastraszenia organizatorów i związkowców przez urzędy wojewódzkie i policję". - Czekamy na informacje, czy nie będzie takich sytuacji jak w roku ubiegłym, kiedy autokary były zatrzymywane na rogatkach - mówił Brudziński.
Radio Zet, ml