Według większości parlamentarnych ugrupowań eksperci z zespołu Antoniego Macierewicza są niekompetentni, a ich tezy nie mają pokrycia w dowodach naukowych. Ich zeznania w prokuraturze wywołały falę krytycznych opinii polityków.
- Uważam, że nie ma po co rozmawiać z zespołem Macierewicza. To jest zespół niepoważny. To są egzorcyści, szarlatani, a nie naukowcy - mówi poseł Ruchu Palikota Andrzej Rozenek. Jego zdaniem, w ustaleniach zespołu Macierewicza nikt się nie doszuka przyczyn katastrofy smoleńskiej. - Uważam i zawsze uważałem, że poświęcanie im czasu i uwagi nie powinno mieć miejsca z uwagi na szacunek ofiar i ich rodzin - podkreśla polityk PO Andrzej Halicki.
sjk, TVN24/x-news