Mąż Jarugi-Nowackiej: po katastrofie rząd udaje, że nic się nie stało

Mąż Jarugi-Nowackiej: po katastrofie rząd udaje, że nic się nie stało

Dodano:   /  Zmieniono: 
Katastrofa smoleńska (fot. PRS Team.net/CC-BY-2.0) 
Jerzy Nowacki, mąż zmarłej minister Jarugi-Nowackiej ocenił w TVN24, że rząd się w ogóle nie poczuwa się do odpowiedzialności w związku z katastrofą smoleńską. -Jakby ta sprawa dla niego (rządu) nie istniała, ani też nie był za nic odpowiedzialny - stwierdził.
Nowacki krytycznie ocenia działania rządu w związku z katastrofą smoleńską. Stwierdził, że sam jest przekonany, że katastrofa była nieszczęśliwym wypadkiem. Stwierdził, że "teorie spiskowe" wokół katastrofy smoleńskiej pojawiły się w Polsce z kilku powodów. Po pierwsze dlatego, że lubimy wierzyć w "zamachową teorię dziejów, po drugie poprzez "dziwny stosunek z Rosjanami", którzy nie oddali nam wraku, a po trzecie przez "fatalną politykę rządu".

Zdaniem Nowackiego, rząd oddał prawicy temat Smoleńska.- Powinni prowadzić akcję wyjaśniającą i jeżeli okazuje się, że taki procent Polaków - 30 czy 40 proc. - wierzy, że tam był zamach, no to im jednak trzeba starać się wytłumaczyć. To wystarczający powód, żeby zacząć akcję wyjaśniającą. A tego rząd nie robi. Udaje, że tego nie ma, że nic się nie wydarzyło - mówił.

tvn24