Zdaniem 55 proc. ankietowanych przez MillwardBrown duże "W", pojawiające się na plakatach PiS nawołujących do udziału w referendum w sprawie odwołania prezydent stolicy Hanny Gronkiewicz-Waltz, kojarzy się z powstaniem warszawskim. Z Warszawą literę "W" kojarzy 13 proc. ankietowanych. Dla 22 proc. respondentów "W" nie kojarzy się z niczym a 9 proc. ma inne skojarzenia - informuje TVN24.
Jednocześnie większość respondentów zdecydowanie sprzeciwia się wykorzystywania symboli powstańczych w czasie kampanii przed referendum - zdaniem 66 proc. warszawiaków jest to niedopuszczalne, a zdaniem 21 proc. - raczej niedopuszczalne. Wykorzystanie powstańczej symboliki w czasie kampanii akceptuje 8 proc. ankietowanych. 6 proc. respondentów nie ma zdania w tej kwestii .
arb, TVN24
arb, TVN24