Macierewicz: Lasek donosi na Anodinę. Szkoda, że wplątał w to Biniendę

Macierewicz: Lasek donosi na Anodinę. Szkoda, że wplątał w to Biniendę

Dodano:   /  Zmieniono: 
Antoni Macierewicz (fot. TVN24/x-news.pl)
- To jest zdjęcie z raportu pani (Tatiany) Anodiny. Sytuacja, w której pan (Maciej) Lasek donosi na panią Anodinę jest sytuacją korzystną. Szkoda, że tak późno, pewnie dlatego, że nigdy się tą sprawą nie zajmował, nie zna się na tym - w ten sposób Antoni Macierewicz odpierał zarzuty zespołu Macieja Laska, który wczoraj poinformował, że jedno ze zdjęć demonstrowane przez prof. Biniendę jako dowód na to, że Tu-154M nie uderzył skrzydłem w drzewo, zostało wcześniej przerobione.
- Szkoda, że wplątał w to prof. Biniendę. Ale najwyraźniej odważniej było mu mówić o prof. Biniendzie niż o pani Anodinie - ubolewał Macierewicz odnosząc się do zarzutów Macieja Laska. Macierewicz dodał też, że prof. Binienda, publikując zdjęcie, zaznaczył, że to jest rekonstrukcja i przedruk z rosyjskiego raportu Tatiany Anodiny.

TVN24 stwierdził, że to Vlad-Igorev, rosyjski bloger przerobił jedno ze zdjęć przedstawiających szczątki Tu-154M po katastrofie smoleńskiej, tak aby wynikało z niego, że skrzydło prezydenckiego tupolewa nie uderzyło w Smoleńsku w brzozę. Bloger umieścił na swojej stronie animację, na której pokazuje jak przerobił zdjęcie skrzydła Tu-154M.

arb, TVN24