Wałęsa "sponiewierany" na lotnisku. "Wyciągali majtki, skarpetki"

Wałęsa "sponiewierany" na lotnisku. "Wyciągali majtki, skarpetki"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Lech Wałęsa (fot. Wprost) Źródło:Wprost
Lech Wałęsa poinformował za pośrednictwem mikrobloga, że został "sponiewierany" na lotnisku w Londynie - podaje TVN24.
"Zostałem kłamliwie i prowokacyjnie wystawiony przez Ambasadę Polską w Londynie i sponiewierany przez odprawę na lotnisku" - napisał na mikroblogu na portalu Wykop.pl były prezydent. Ambasador Polski w Londynie, Witold Sobków za pośrednictwem Twittera, napisał że doszło do pewnego incydentu podczas kontroli granicznej, jednak nie ujawnił jego szczegółów.

- Przed wylotem do Londynu trzy razy pytałem ambasadę, czy mam załatwione przejście VIP-owskie na lotnisku i zapewniano mnie że tak. Jeszcze na polskim lotnisku o to dopytywałem i miałem zapewnienie. Będąc więc przekonany, że wszystko gra nie spakowałem swojej walizki jakoś szczególnie, tylko tak wrzuciłem majtki, skarpetki jak leci. Lądujemy w Londynie, a tam się okazuje, że nic nie jest załatwione. Akurat jeszcze jakaś złośliwa zmiana strażników stanęła, która nie lubi Polaków i jak mnie zobaczyli, to zaczęli mnie trzepać. Wyciągali z walizki te niepoukładane majtki, skarpetki, wszystkim pokazywali. Wstyd. Nie wiem, czy ktoś mi to zrobił specjalnie, czy ambasada nie potrafiła takiej prostej rzeczy załatwić. W każdym razie przy wyjeździe wszystko już było w porządku - powiedział o zdarzeniu w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" Lech Wałęsa.

Wałęsa leciał do Londynu na premierę najnowszego filmu Andrzeja Wajdy. "Wałęsa. Człowiek z nadziei". Ambasador Sobków podkreślił, że film został nagrodzony owacją na stojąco.

TVN24.pl, Gazeta.pl, ml