"Nie było wybuchów". Zespół Laska ujawnił nowe dowody ws. katastrofy smoleńskiej

"Nie było wybuchów". Zespół Laska ujawnił nowe dowody ws. katastrofy smoleńskiej

Dodano:   /  Zmieniono: 
Zespół ekspertów Macieja Laska ujawnił nowe dowody w sprawie katastrofy smoleńskiej. - Jakakolwiek eksplozja spowodowałaby natychmiastowy zapłon tego paliwa, nic takiego nie miało miejsca - powiedział cytowany przez TVN24 Maciej Lasek.
Zespół Laska pokazuje nowe dowodyNiepublikowane wcześniej zdjęcia z miejsca katastrofy TU-154M

Rządowy zespół Macieja Laska przedstawił na konferencji prasowej niepublikowane wcześniej zdjęcia z miejsca katastrofy rządowego Tu-154M 10 kwietnia 2010 r. Jedno ze zdjęć przedstawia oderwane skrzydło samolotu. - Pokazuje ono, w jaki sposób końcówka skrzydła została obcięta po kolizji z brzozą. Powierzchnia skrzydła nie wykazuje żadnych śladów osmaleń, w wewnętrznej konstrukcji skrzydła nie ma śladu na działanie wysokich temperatur lub płomienia - powiedział Lasek.

Zespół Laska pokazuje nowe dowody

Jak przypomniał szef rządowego zespołu, w zbiorniku paliwa tupolewa w momencie zderzenia z brzozą znajdowało się ponad 420 kilogramów paliwa. - Jakakolwiek eksplozja spowodowałaby natychmiastowy zapłon tego paliwa, nic takiego nie miało miejsca - wyjaśnił Lasek. Dodał, że urwanie i odpadnięcie skrzydła nastąpiło w wyniku zderzenia z drzewem. Samolot z powodu spóźnionego odejścia na drugi krąg zderzył się z przeszkodami niedaleko lotniska w Smoleńsku.

sjk, TVN24