Binienda: w Tu-154 doszło do wybuchu. Świadczą o tym otwarte na zewnątrz ściany

Binienda: w Tu-154 doszło do wybuchu. Świadczą o tym otwarte na zewnątrz ściany

Dodano:   /  Zmieniono: 
Tu-154 rozbił się w Smoleńsku 10 kwietnia 2010 roku (fot. Serge Serebro, Vitebsk Popular News/Wikipedia)
Dr Wiesław Binienda, ekspert parlamentarnej komisji ds. wyjaśnienia przyczyn katastrofy smoleńskiej kierowanej przez Antoniego Macierewicza podczas konferencji prasowej, po uporaniu się z problemami technicznymi przekonywał, że podczas podchodzenia do lądowania na pokładzie Tu-154 doszło do wybuchu.
-Otwarcie ścian kadłuba na zewnątrz świadczy wybuchu, gdyby nie było wybuchu tylna część kadłuba oraz prawe skrzydło powinny być w całości. Większość pasażerów w środkowej i tylnej części powinna przeżyć. Uderzenie kołami do góry jest lepiej amortyzowane, więc daje większa szansę przezycia pasażerom - mówił dr Binienda.

Wcześniej podczas konferencji prasowej zespołu parlamentarnego ds. wyjaśnienia przyczyn katastrofy smoleńskiej kierowanej przez Antoniego Macierewicza doszło do niecodziennego incydentu. Podczas prezentacji za pośrednictwem komunikatora Skype zadzwonił internauta podpisany jako "Władimir Putin".

Katastrofa smoleńska miała miejsce 10 kwietnia 2010 roku nieopodal lotniska Siewiernyj w Smoleńsku. W wyniku rozbicia się samolotu prezydenckiego Tu-154 zginęło 96 osób, w tym prezydent Lech Kaczyński z małżonką.

Polskie Radio, ml