Prof. Cieszewski: ta brzoza nie miała soku. Jak miałem 14 lat...

Prof. Cieszewski: ta brzoza nie miała soku. Jak miałem 14 lat...

Dodano:   /  Zmieniono: 
Prof. Chris Cieszewski, fot. Jacek Herok / NEWSPIX.PL Źródło: Newspix.pl
- Jak miałem 14 lat nacinaliśmy korę brzóz, żeby zbierać sok. Zafrasowało mnie, że ta duża brzoza nie miała żadnych soków, że była sucha w tamtym czasie - mówił podczas posiedzenia zespołu Macierewicza prof. Chris Cieszewski.
- Brzoza brodawkowata ma sok, który jest normalnie pobierany. Pamiętam, że jak miałem 14 lat, nacinaliśmy korę brzóz, żeby zbierać sok. Oczywiście natychmiast w jakiś sposób zafrasowało mnie, że ta duża brzoza nie miała żadnych soków, że była sucha w tamtym czasie. Pytanie, czy było to świeże złamanie? - pytał zgromadzonych na posiedzeniu zespołu parlamentarnego Antoniego Macierewicza prof. Chris Cieszewski. Jak informuje "Gazeta Wyborcza", naukowiec przyznał, że do przyjrzenia się sokom drzewa zainspirował go jego znajomy architekt.

Jak podaje "GW", prof. Cieszewski tłumaczył, jak z zespołem współpracowników szukali brzozy na zdjęciach satelitarnych. - Pierwszy trop był taki, żeśmy wzięli oficjalne raporty rosyjski i polski: Raport MAK, Raport Millera, a także Wikipedię. Wzięliśmy stamtąd GPS coordinates, współrzędne longitude latitude i postawili je na mapie - mówił cytowany przez "GW" naukowiec. Jak stwierdził, okazało się, ża w żadnym z tych miejsc nie było widać drzewa. Jego zdaniem, komisje pracujące w Smoleńsku popełniły błąd przy pomiarach.

Cieszewski dodał, że znalazł na mapie inną potencjalną lokalizację brzozy. - Jest to miejsce kuszące, że tu mogłoby być drzewo, ale nie zgadza się z żadnym z coordinates, które istniały - powiedział naukowiec. Stwierdził jednak, że to nie do końca profesjonalna metoda. - Patrzenie się na zdjęcie satelitarne i mówienie: "O tutaj ładnie drzewko wygląda, z gałązkami!" jest zawodne - podsumował prof. Chris Cieszewski.

sjk, "Gazeta Wyborcza"