Kaczyński: w Polsce upamiętnienie prezydenta to akt odwagi

Kaczyński: w Polsce upamiętnienie prezydenta to akt odwagi

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jarosław Kaczyński (fot. KRZYSZTOF BURSKI / newspix.pl)Źródło:Newspix.pl
Prezydenta Lecha Kaczyńskiego i inne ofiary katastrofy smoleńskiej upamiętnia tablica umieszczona na budynku Towarzystwa Funduszy Inwestycyjnych SKOK przy ul. Kościuszki 47 w Sopocie, gdzie w przeszłości mieścił się Wydział Prawa Uniwersytetu Gdańskiego, na którym Lech Kaczyński wykładał przez 15 lat. Tablicę poświęconą prezydentowi tragicznie zmarłemu w Smoleńsku odsłonili Jarosław Kaczyński i Marta Kaczyńska.
Prezes PiS podkreślił, że dla niego i dla jego bratanicy chwila jest wzruszająca. - Akt upamiętnienia prezydenta RP jest niestety w dzisiejszej Polsce aktem odwagi. Wydawałoby się, że to rzecz oczywista, ale jak wiemy, nie dla wszystkich - ubolewał Kaczyński.

Kaczyński wspominał, że na Wydziale Prawa Uniwersytetu Gdańskiego Lech Kaczyński działał nie tylko jako naukowiec, ale również jako działacz "Solidarności". - Działał dla ludzi pracy, w ich obronie, po to, by ich los w naszym kraju był lepszy. Działał także, bo to się w czasach PRL-u ściśle łączyło, w imię niepodległości, demokracji i wolnej Polski - podkreślał prezes PiS.

"Prezydent Rzeczpospolitej Polskiej Profesor Lech Kaczyński, który razem z małżonką Marią i 94 osobami zginął w katastrofie lotniczej pod Smoleńskiem pracował w tym budynku jako nauczyciel akademicki" - taki napis znalazł się na tablicy wmurowanej w ścianę budynku przy ul. Kościuszki 47.

arb, "Gazeta Wyborcza"