Wipler zrzeknie się immunitetu. "Popełniłem błąd, ale..."

Wipler zrzeknie się immunitetu. "Popełniłem błąd, ale..."

Dodano:   /  Zmieniono: 
Przemysław Wipler (fot.Adam Jagielak/Wprost)
- Niezwłocznie, jak tylko będę miał taką okazję, zrzeknę się immunitetu - zapowiedział na antenie TVN24 były szef Republikanów poseł Przemysław Wipler.
Poseł Wipler przeprosił policjantów za incydent, do którego doszło w nocy z wtorku na środę przed warszawskim klubem przy ul. Mazowieckiej. Około godziny 4. nad ranem Wipler miał, według wersji policji, zaatakować funkcjonariuszy, będąc pod wpływem alkoholu. Parlamentarzysta zarzeka się, że to on został przez funkcjonariuszy "brutalnie pobity". Badanie alkomatem w szpitalu, do którego trafił Wipler wykazało 1,4 promila alkoholu we krwi.

- Popełniłem poważny błąd, ale nie złamałem prawa - powiedział na antenie TVN24 Wipler. Były poseł PiS dodał, że policja która w tej sprawie zarzuca mu, że zachowywał się agresywnie, "nie jest sędzią, jest stroną, która łamała prawo." - Jedyną rzeczą, którą policja może mi zarzucić, to to, że piłem alkohol, co nie jest przestępstwem - podkreślił. - Jest mi bardzo wstyd. Nie powinno mnie być w tym miejscu, o tej porze, w takich okolicznościach - podsumował poseł Wipler.

Wipler dostał się do parlamentu z listy PiS. W trakcie kadencji zdecydował się jednak wystąpić z klubu parlamentarnego tej partii i stworzyć stowarzyszenie Republikanie, które podjęło współpracę ze środowiskiem skupionym wokół byłego ministra sprawiedliwości Jarosława Gowina. 1 listopada Wipler zrezygnował z kierowania Republikanami.

sjk, ml, arb, TVN24, Wprost.pl