"Księdzu postawiono zarzuty doprowadzenia pięciu małoletnich chłopców poniżej 15. roku życia do wykonywania czynności seksualnych i poddania się im" - powiedział rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi Krzysztof Kopania. Do przestępczych czynów miało dojść w latach 1998-99 w miejscowości Witonia w okolicach Łęczycy, gdzie oskarżony był wikarym w miejscowej parafii.
Postępowanie wyjaśniające w tej sprawie policja i prokuratura w Łęczycy prowadziły już w kwietniu i w maju 1999 roku. Wtedy jednak - jak twierdzi prokuratura - nie znaleziono podstaw do wszczęcia postępowania karnego. W tamtym roku ksiądz został przeniesiony do innej parafii.
W lipcu 2002 roku postanowiono jednak wszcząć śledztwo po publikacjach prasowych; biskup łowicki odwołał księdza z parafii, w której był wikarym. Od tego czasu duchowny przebywa na bezterminowym urlopie. Nie stawiał się jednak na wezwania prokuratury.
Na początku listopada 2002 roku za księdzem rozesłano list gończy, bo prokuratura i policja nie mogły przesłuchać duchownego i przedstawić mu zarzutów. Pod koniec listopada 2002 r. Wincentego P. zatrzymano na polsko-ukraińskim przejściu granicznym w Dorohusku przy wjeździe do Polski. Jak ustalono, ksiądz od 10 lipca 2002 r., czyli tydzień po wszczęciu śledztwa, przebywał już na Ukrainie.
sg, pap