Tusk na miejscu katastrofy. Migalski: może by się zajął pracą?

Tusk na miejscu katastrofy. Migalski: może by się zajął pracą?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Marek Migalski (fot. materiały prasowe)
Donald Tusk odwiedził rankiem 15 listopada Janków Przygodzki - miejsce gdzie dzień wcześniej doszło do eksplozji gazu, w wyniku której zginęły dwie osoby, a 10 domów zostało zniszczonych. "Dziś na polskich drogach zginie około 10 osób. Czy DT (Donald Tusk - red.) wybiera się na miejsca ich śmierci?" - pyta na Twitterze eurodeputowany PJN.
Migalski zaapelował na Twitterze do Tuska, by ten "zajął się swoją pracą". "Apeluję, żeby sie umówić i nie jeździć (na miejsca katastrof - red.). Bo to haniebne" - dodał.

W wyniku eksplozji gazu, do której doszło prawdopodobnie w wyniku uszkodzenia gazociągu w czasie prac modernizacyjnych, zginęły dwie osoby, a 10 zostało rannych (w tym jedna ciężko). Pożar został już ugaszony.

arb, TVN24