Celnicy z terminalu samochodowego w Koroszczynie ujawnili próbę przemytu do Polski sprzętu będącego na wyposażeniu samolotów wojskowych.
"Podczas rewizji ciężarówki, która minionej doby wjechała z Białorusi na teren terminalu w Koroszczynie, celnicy ujawnili ukryte w kabinie kierowcy urządzenie. Zdaniem mężczyzn jadących ciężarówką, miał to być oscyloskop do pomiaru wielkości elektrycznych w obwodach" - powiedziała rzecznik Izby Celnej w Białej Podlaskiej Barbara Korwin.
Ustalono jednak, że nie jest to oscyloskop, a urządzenie radiolokacyjno-celowniczo-nawigacyjne Groza 26 (seria 40), wykorzystywane w wojskowych samolotach myśliwskich lub myśliwsko-szturmowych, prawdopodobnie SU-24.
Ciężarówką kierował 27-letni mieszkaniec Radzynia Podlaskiego, a jej właścicielem jest 47-letni mieszkaniec Siedlec. Obu zatrzymano. Sprawą zajęła się Prokuratura Rejonowa w Białej Podlaskiej.
sg, pap