Nałęcz: Komorowski był przeciwnikiem Okrągłego Stołu, ale nie miał racji

Nałęcz: Komorowski był przeciwnikiem Okrągłego Stołu, ale nie miał racji

Dodano:   /  Zmieniono: 
Obrady Okrągłego Stołu, fot. Wikipedia
Doradca prezydenta Bronisława Komorowskiego, prof. Tomasz Nałęcz w "Sygnałach dnia” na antenie radiowej Jedynki mówił, że rok 2014 będzie rokiem ważnych rocznic w Polsce, w obchody których zaangażuje się głowa państwa.
W 2014 roku Polacy obchodzić będą kilka roczni bardzo ważnych w naszej historii wydarzeń m.in. 25-lecie obrad Okrągłego Stołu i wyborów czerwcowych, 100-lecie Czynu Legionowego, 70-lecie Powstania Warszawskiego i bitwy o Monte Casino, a także 15 lat w NATO i 10 lat w Unii Europejskiej. -Warto wykorzystać to ćwierćwiecze wolności, taki jest zresztą pomysł prezydenta, by budować więź między ludźmi, którzy dziś wchodzą w swoje aktywne życie, a pokoleniem roku 1989. Coraz częściej dochodzić będzie do przekazania pałeczki – przekonywał prof. Nałęcz.

- Prezydent należy do tych osób, które uważają, że przy całym zawirowaniu historycznym, z perspektywy ćwierćwiecza, ten rok jest rokiem niezwykle znaczącym – zaznaczył Nałęcz i dodał, że Komorowski zaangażuje się szczególnie w obchody rocznicy Okrągłego Stołu, którego był przeciwnikiem. - Prezydent przecież nie był zwolennikiem Okrągłego Stołu, bo obawiał się, że podobnie jak w roku 1981 komuniści oszukają Solidarność. Dziś mówi "nie, nie miałem racji" i przyznaje, że dzięki tym rozmowom możliwy był 4 czerwca, wielki dzień, w którym zdecydowana  większość Polaków powiedziała systemowi "nie" - dodał historyk.

W 2014 przypada także 100 rocznica urodzin Jana Karskiego i Jana Nowaka-Jeziorańskiego. Pamięci obu wybitnych Polaków, decyzją Sejmu i Senatu, poświęcony został rok 2014. - To są bardzo słuszne decyzje, bo widać most pokoleń między II a III Rzeczpospolitą. Obydwaj, ukształtowani przez II Rzeczpospolitą i zasłużeni w trakcie II wojny światowej, uczynili wiele dla Polski i odzyskania jej suwerenności. Obaj też zabiegali, by Polska w pełni powróciła do wspólnoty międzynarodowej - mówił prof. Nałęcz.

Polskie Radio Program Pierwszy, ml