Poseł Solidarnej Polski Piotr Szeliga w oświadczeniu przesłanym do mediów napisał, że padł ofiarą prowokacji. Poseł zawiesił się dziś w prawach członka klubu w związku ze sprawą prowadzoną przez prokuraturę.
Sprawa dotyczy usiłowania szantażu. Trzy osoby są podejrzane o próbę wyłudzenia od posła pieniędzy. Twierdziły one, że posiadają taśmę kompromitującą posła.
W rozmowie z Wprost.pl rzecznik partii Patryk Jaki powiedział, że poseł Szeliga sam zawiesił się w prawach członka Solidarnej Polski do czasu wyjaśnienia sprawy przez prokuraturę.
"Jestem osobą, wobec której grupa przestępcza przygotowała zorganizowaną prowokację. Nie uległem tej prowokacji, ani próbie szantażu. Natychmiast poinformowałem o wszystkim policję i nasza współpraca doprowadziła do szybkiego ujęcia sprawców. Niektóre informacje podawane przez media mijają się z prawdą i są wielce dla mnie i mojej rodziny krzywdzące" - zaznaczył poseł w oświadczeniu.
Polityk podkreślił, że do czasu wyjaśnienia sprawy nie będzie udzielał "żadnych dodatkowych informacji". "Po zakończeniu postępowania sądowego udzielę wyczerpujących informacji. Na tę chwilę mimo krzywdzących mnie opinii, nie mogę tego uczynić, ponieważ złamałbym tajemnicę śledztwa" - dodał.
"Nie pozwólcie aby szantażyści triumfowali!" - zaapelował poseł.
ja, TVP Info
W rozmowie z Wprost.pl rzecznik partii Patryk Jaki powiedział, że poseł Szeliga sam zawiesił się w prawach członka Solidarnej Polski do czasu wyjaśnienia sprawy przez prokuraturę.
"Jestem osobą, wobec której grupa przestępcza przygotowała zorganizowaną prowokację. Nie uległem tej prowokacji, ani próbie szantażu. Natychmiast poinformowałem o wszystkim policję i nasza współpraca doprowadziła do szybkiego ujęcia sprawców. Niektóre informacje podawane przez media mijają się z prawdą i są wielce dla mnie i mojej rodziny krzywdzące" - zaznaczył poseł w oświadczeniu.
Polityk podkreślił, że do czasu wyjaśnienia sprawy nie będzie udzielał "żadnych dodatkowych informacji". "Po zakończeniu postępowania sądowego udzielę wyczerpujących informacji. Na tę chwilę mimo krzywdzących mnie opinii, nie mogę tego uczynić, ponieważ złamałbym tajemnicę śledztwa" - dodał.
"Nie pozwólcie aby szantażyści triumfowali!" - zaapelował poseł.
ja, TVP Info