- Trzeba skuteczniej zwalczać próby przerzucania na Polaków odpowiedzialności za holocaust, no ale to nie wymaga i nie powinno dotyczyć przede wszystkim zmian w kodeksie karnym. Polskie państwo powinno prowadzić politykę historyczną - powiedział na antenie Radia Zet szef Polski Razem Jarosław Gowin.
Gowin podkreślił, że w Polsce brakuje polityki historycznej. - Powstają i to sponsorowane z pieniędzy państwowych filmy o tym, jak Polacy mordowali Żydów w czasie II wojny światowej i zdarzały się takie przypadki, więc dobrze, że te filmy powstają. Ale na miłość boską dlaczego do tej pory nie powstało dziesięć filmów o rodzinie Kulmów, dlaczego nie powstały filmy o Żegocie. Jeżeli będziemy to tolerować to za kilkanaście lat rzeczywiście się okaże, że obozy koncentracyjne były nie tylko na terenie Polski, ale też, że to były polskie obozy koncentracyjne - powiedział Gowin.
- Nie powstają filmy pokazujące heroizm Polaków. Polska była tym krajem europejskim, w którym kary za pomoc Żydom były najbardziej bezwzględne, to była po prostu kara śmierci i to nie tylko, jak wiemy, na przykładzie rodziny Kulmów dla dorosłych, ale dla całej rodziny. Ja przy okazji chcę przypomnieć, że pojęcie „polskie obozy koncentracyjne” zostało wymyślone i rozpropagowane przez specjalną komórkę wywiadu zachodnioniemieckiego, tworzoną po II wojnie światowej przez wysokich urzędników, wysokich oficerów, dawnych wysokich oficerów SS - zaznaczył Gowin.
ja, Radio Zet
- Nie powstają filmy pokazujące heroizm Polaków. Polska była tym krajem europejskim, w którym kary za pomoc Żydom były najbardziej bezwzględne, to była po prostu kara śmierci i to nie tylko, jak wiemy, na przykładzie rodziny Kulmów dla dorosłych, ale dla całej rodziny. Ja przy okazji chcę przypomnieć, że pojęcie „polskie obozy koncentracyjne” zostało wymyślone i rozpropagowane przez specjalną komórkę wywiadu zachodnioniemieckiego, tworzoną po II wojnie światowej przez wysokich urzędników, wysokich oficerów, dawnych wysokich oficerów SS - zaznaczył Gowin.
ja, Radio Zet