Kurski o więzieniach CIA: Polska została potraktowana jak karczemna dziewka

Kurski o więzieniach CIA: Polska została potraktowana jak karczemna dziewka

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jacek Kurski (fot. Wprost) Źródło: Wprost
- Jakim prawem Polska została potraktowana przez Amerykę i własnych liderów jak karczemna dziewka, którą każdy może użyć i wykorzystać, która jest na posyłki w Europie - pytał na antenie Radia Zet wiceprezes Solidarnej Polski odnosząc się do sprawy więzień CIA w Polsce.
"Washington Post" napisał, że Polska w zamian za 15 mln dolarów zgodziła się, by USA stworzyły w 2002 r. w Starych Kiejkutach tajne więzienie CIA. Pieniądze mieli przekazać polskiemu wywiadowi urzędnicy CIA. Zostały one przesłane pocztą dyplomatyczną do Niemiec a następnie przewiezione w bagażniku w dwóch dużych kartonach do Polski.

Kurski wezwał do postawienia ówczesnego premiera Leszka Millera i prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego przed Trybunałem Stanu.

- Na terytorium Polski bez sądu przetrzymywano ludzi i ich torturowano. Zostaliśmy upokorzeni i potraktowani jak ostatni śmieć - grzmiał Kurski. 

Kurski zaznaczył, że nie można już kwestionować faktu istnienia na terenie Polski więzienia CIA, ponieważ z raportów Rady Europy i wyników śledztw w Stanach zjednoczonych wynika, kiedy w Polsce więziono ludzi podejrzanych o terroryzm, kiedy ich torturowano i ile za to zapłacono. - Na ten typ narracji jest za późno, mleko się rozlało - stwierdził.

- Hańba polega na tym, że Miller i SLD, jak w czasach komuny służyli Moskwie i Ruskim, tak z tą samą służalczością i serwilizmem zaczęli służyć Ameryce, tylko przestawili radary na Zachód - podkreślił Kurski.

Polityk SLD, Wojciech Olejniczak odpowiedział na zarzuty Kurskiego. - Była umowa o tajnej współpracy miedzy CIA a Agencją Wywiadu, w ramach której CIA miała do dyspozycji kawałek terenu. Nadużyli naszego zaufania i dzisiaj się z nas śmieją. My prowadzimy dochodzenie w tej sprawie, a ci który do tego doprowadzili, dalej funkcjonują w CIA - tłumaczył Olejniczak.

W ocenie polityka SLD Leszek Miller ponosi odpowiedzialność, ale w sensie pozytywnym. - Dzięki współpracy AW z CIA polscy żołnierze mieli dobrą ochronę kontrwywiadowczą - stwierdził. Dodał też, że Polacy nie mają nic wspólnego z torturowaniem więźniów. - Żaden Polak nie miał wstępu na ten teren. Być może można zarzucić brak nadzoru, ale to tyle - powiedział.

ja, Radio Zet