„Za nogi wyciągnęli go z piwnicy i pijanego zostawili na parkingu”

„Za nogi wyciągnęli go z piwnicy i pijanego zostawili na parkingu”

Dodano:   /  Zmieniono: 
„Za nogi wyciągnęli go z piwnicy i pijanego zostawili na parkingu” (fot. sxc.hu)Źródło:FreeImages.com
W Świdnicy w nocy z 6 na 7 lutego patrol straży miejskiej natrafił na parkingu na nieprzytomnego i wyziębionego mężczyznę. 20-latek w ciężkim stanie trafił do szpitala. Miał 4 promile alkoholu we krwi. Okazało się, że został tam zostawiony przez swoich pijanych kolegów. Dwaj mężczyźni trafili już do aresztu – informuje TVN 24.
– Trzej młodzi świdniczanie pili alkohol. Najpierw w lokalu, później przenieśli się do piwnicy w swoim domu. W pewnym momencie kontakt z najmłodszym z nich się urwał – powiedziała Ewa Ścierzyńska z Prokuratury Okręgowej w Świdnicy. – Koledzy postanowili zabawić się jego kosztem. Jego twarz oblali farbą i za nogi wyciągnęli go z piwnicy na dwór. Zostawili na pobliskim parkingu. Jak później tłumaczyli, cały czas go jednak obserwowali – dodała.

Nieprzytomnego i wyziębionego 20-latka znaleźli strażnicy miejscy. Odwieźli go do szpitala. – Był w bardzo ciężkim stanie. Farba dostała się do dróg oddechowych, dlatego miał poważne niedotlenienie mózgu – powiedziała Ścierzyńska.

Mateusz T. i Daniel P., koledzy pozostawionego na parkingu 20-latka szybko zostali ujęci. – Przyznali się do winy, ale każdy z nich umniejszał swoją rolę w sprawie. Tłumaczyli, że był to tylko żart – wyjaśniła prokurator. – Sąd zdecydował o trzymiesięcznym areszcie tymczasowym. Teraz mężczyzn czekają również badania psychiatryczne.

Obaj mężczyźni usłyszeli zarzuty. Za umyślne spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu i nie udzielenie pomocy grozi im do 10 lat więzienia.

kl, TVN 24