Gowin: Jestem wściekły, że Mariusz T. wyszedł na wolność

Gowin: Jestem wściekły, że Mariusz T. wyszedł na wolność

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jarosław Gowin (fot. Wprost) Źródło:Wprost
Na antenie RMF FM Jarosław Gowin przyznał, że jest "wściekły", ponieważ Mariusz T. wyszedł na wolność. Gość programu "Kontrwywiad" dodał, że Donald Tusk w tej sprawie nie kierował się dobrem Polaków.
- Jestem wściekły, uważam, że państwo zawiodło i to zawiodło parokrotnie. Raz zamieniając karę śmierci nie na dożywocie, ale na 25 lat więzienia, potem przez te 25 lat nic nie robiąc, no a na końcu, jak powstała ustawa (o tzw. niebezpiecznych przestępcach - przyp. red.), to jeszcze urzędnicy z kancelarii premiera schrzanili rzecz do końca - powiedział Gowin.

W opinii byłego polityka PO Tusk w sprawie T. i ustawy o niebezpiecznych przestępcach nie kierował się dobrem Polaków, lecz wpływami pewnych grup. - Było wielu wyrazistych przeciwników. Mam na myśli nie tyle konkretne osoby, ale potężne wpływowe grupy opiniotwórcze, z którymi Donald Tusk moim zdaniem liczy się nadmiernie - stwierdził Gowin.

Prezes Polski Razem zauważył, że Tusk zamiast podejmować decyzje ważne, woli podejmować te popularne. - Mój problem z Donaldem Tuskiem polega na tym, że on bardzo często podejmuje decyzje nie na podstawie tego, co słuszne, ale na podstawie tego, co popularne. Tutaj tak długo się wahał, tak długo hamletyzował, że w efekcie Mariusz T. wyszedł z więzienia - wyjaśnił.

pr, RMF FM