Józef Oleksy na antenie radiowej Jedynki zauważył, że w nowym ukraińskim rządzie nie ma ludzi Witalija Kliczki. Według gościa "Sygnałów dnia" to może być zarzewiem konfliktu.
Oleksy zwrócił uwagę na błyskawiczne tempo stworzenia nowego rządu na Ukrainie, co w ugruntowanych demokracjach trwa znacznie dłużej. W opinii wiceprzewodniczącego SLD ten pośpiech może być szkodliwy dla procesów stabilizacyjnych.
Według Oleksego znaczące jest, że w nowym gabinecie nie ma ludzi Witalija Kliczki. - On był twarzą tej rewolucji i Majdanu - przypomina Józef Oleksy i prognozuje, że może to być zarzewiem konfliktu. Z drugiej strony polityk zwraca uwagę, że Kliczko poparł nowy rząd.
Polityk SLD dodaje także, że Unia Europejska, która nadal nie ma spójnej polityki zagranicznej, powinna działać w sprawie Ukrainy bardziej zdecydowanie. - Siła Unii musi się wyrazić działaniami, a nie deklaracjami. Czekam co Unia ogłosi - twierdzi.
pr, Polskie Radio Program I
Według Oleksego znaczące jest, że w nowym gabinecie nie ma ludzi Witalija Kliczki. - On był twarzą tej rewolucji i Majdanu - przypomina Józef Oleksy i prognozuje, że może to być zarzewiem konfliktu. Z drugiej strony polityk zwraca uwagę, że Kliczko poparł nowy rząd.
Polityk SLD dodaje także, że Unia Europejska, która nadal nie ma spójnej polityki zagranicznej, powinna działać w sprawie Ukrainy bardziej zdecydowanie. - Siła Unii musi się wyrazić działaniami, a nie deklaracjami. Czekam co Unia ogłosi - twierdzi.
pr, Polskie Radio Program I